Akcje firmy zajmującej się sprzedażą damskiej odzieży były wczoraj jednymi z najmocniej drożejących na warszawskiej giełdzie. Zwyżka została poparta dużymi obrotami. Właścicieli zmieniły papiery warte prawie 3,4 mln zł, kiedy średnia z ostatniego miesiąca to tylko 0,4 mln zł.

Obecny kurs Monnari jest najwyższy od września2010 r. Później firma była w poważnych kłopotach finansowych, które zakończyły się upadłością układową. Dwuletnia restrukturyzacja przyniosła efekty. W ubiegłym roku firma po raz pierwszy od kilku lat zanotowała dodatni wynik netto (8 mln zł). We wczorajszej rozmowie z „Parkietem" Mirosław Misztal, prezes i główny akcjonariusz firmy, szacuje, że w tym roku wynik ten może być dwucyfrowy. Zwyżkę mogła też spowodować rekomendacja upubliczniona w środę przez DMBPS. Jego analitycy ustalili cenę docelową akcji Monnari na 5,53 zł i wydali rekomendację „kupuj".

Zdaniem ekspertów tego brokera Monnari jest w stanie nadal poprawiać wyniki. Według ich prognozy przychody spółki w całym roku mogą się zwiększyć o prawie 13 proc., do 148,5 mln zł. Na poziomie netto wynik ma wzrosnąć nawet do 15,5 mln zł. Analitycy DM BPS spodziewają się poprawy rezultatów również w latach 2014 i 2015, kiedy sprzedaż ma wzrosnąć odpowiednio do 162 mln zł (+9 proc.) oraz do 173 mln zł (+6,6 proc.).