W końcówce tygodnia zapał do kupowania akcji wyraźnie osłabł i inicjatywę na rynku przejęli sprzedający. WIG20 finiszował 0,6 proc. pod kreską, powracając poniżej poziomu 2300 pkt. Krajowym indeksom nie sprzyjały negatywne nastroje przeważające na zagranicznych rynkach akcji. Najmniej korzystna sytuacja panowała na rozwiniętych parkietach, gdzie przecena ściągnęła w dół główne indeksy . Chętni do kupowania akcji pojawili się jednak na niektórych giełdach z naszego regionu, gdzie częściej można było dostrzec kolor zielony (Praga, Budapeszt).
W Warszawie chętnie pozbywano się największych firm wchodzących w skład WIG20. Wśród najmocniej przecenionych papierów, znalazły się spółki rafineryjne i KGHM. Notowania miedziowej spółki obrały kierunek zgodny z cenami miedzi, które kontynuowały korektę. Sprzedający byli aktywni na akcjach koncernów energetycznych. Na ich celowniku znalazła się też większość banków włącznie z PKO BP i Pekao. Pozytywnie wyróżniły się walory JSW, ochoczo odrabiając straty po wyprzedaży z początku tygodnia. Do łask wróciły też CD Projekt i Dino.
Mimo obiecującego początku notowań, na szerokim rynku akcji przewagę zyskali sprzedający. Dlatego większość firm z tego grona zakończyła notowania pod kreską. Najbardziej rozchwytywaną spółką był Primetech, którego notowania wystrzeliły o ponad 26 proc. w odpowiedzi na wezwanie Famuru.