Początek handlu na nowojorskim parkiecie zaczął się od spadków, które jednak wyhamowały w ciągu dnia. W połowie sesji wyraźnie widać było przewagę kupujących nad sprzedającymi. Jednak w drugiej połowie dnia znów przeważały wyprzedaże, jednak nie na tyle mocne, by indeksy spadły zbyt drastycznie.
Analitycy wskazują na niepokój inwestorów sytuacją na Ukrainie, ale także gorszymi niż oczekiwano raportami kwartalnymi niektórych spółek. Pozytywne dane ze sfery makro mogły mieć wpływ na zatrzymanie tendencji spadkowej. Chodzi głównie o odczyt dotyczący zapasów hurtowników. Wzrosły one w marcu o 1,1 proc., znacznie mocniej niż spodziewali się ekonomiści. Średnia ich prognoz wynosiła bowiem 0,5 proc. wobec 0,7 proc. miesiąc wcześniej
Wśród spółek, które zyskały w piątek były: Google (1,51 proc.), Facebook (0,85 proc.), Tesla Motors (2,05 proc.), Twitter (0,28 proc.), Toyota (0,67 proc.), PepsiCo (0,59 proc.), Disney (043 proc.), McDonald's (0,96 proc.), Coca-cola (0,34 proc.), NewsCorporation (5,20 proc.), Amazon (1,36 proc.).
Spadały natomiast walory: Apple (0,42 proc.), Yahoo (0,47 proc.), Microsoft (0,23 proc.), BlackBerry (0,61 proc.), Ford (0,25 proc.), General Motors (1,78 proc.), Visa (0,04 proc.), Honda (0,36 proc.).