Aktualizacja: 20.10.2015 17:29 Publikacja: 20.10.2015 17:29
Foto: Fotorzepa, Grzegorz Psujek
Wtorkowa sesja z pewnością nie przejdzie do historii. WIG20 poruszał się w bardzo wąskich widełkach 2103 - 2119 pkt., kończąc dzień symboliczną 0,27 procentową zwyżką. Niewielka zmienność szła w parze z przeciętną aktywnością inwestorów – licznik obrotów na szerokim rynku przekroczył 0,7 mld złotych. Do podejmowania odważniejszych decyzji nie zachęcał stosunkowo ubogi kalendarz makroekonomiczny (w środę będzie podobnie).
Na GPW można wyczuć atmosferę wyczekiwania związaną z nadchodzącymi wyborami parlamentarnymi (niedziela 25 października). Na kilka dni przed – najważniejszą od wielu lat – decyzją obywateli, inwestorzy wolą nie ryzykować i wstrzymują się z decyzjami zakupowymi. Trudno się temu dziwić, w końcu kampania wyborcza dobitnie udowodniła, że kolejne „pomysły" polityków mogą siać zamęt na giełdzie.
Piątkowy wieczór przyniósł inwestorom niemiłe zaskoczenie. Droga do pokoju na Ukrainie wydaje się być dzisiaj bardziej wyboista niż jeszcze kilka dni temu. Jest już pierwsza reakcja rynków.
WIG20 stracił w piątek 0,4 proc. W ciągu dnia skala spadków na naszym rynku była jednak wyraźnie większa.
Trudny okres na rynkach nie kończy się, a wręcz można mieć wrażenie, że niedźwiedzie na dobre dochodzą do głosu.
Atmosfera na globalnych rynkach gęstnieje na początku tygodnia, ale na półmetku wtorkowej sesji główne polskie indeksy wyraźnie zwyżkują.
Regulacje wywierają coraz większą presję na biznes, by działał w sposób bardziej zrównoważony. Jednak rośnie też opór firm wobec tych wymagań, tym bardziej że wiele z nich oznacza duży wysiłek i spore koszty ekonomiczne i społeczne.
Inwestorzy mają nadzieję, że nowa koalicja rządowa w Niemczech będzie w stanie pobudzić gospodarkę balansującą na krawędzi recesji.
Elektromobilność to dzisiaj już nie jest pytanie „, czy”, tylko „jak”. Jaki samochód wybrać? O jakiej mocy? Z jak dużą baterią? Wreszcie, z jaką ładowarką? W przypadku samochodów marki Mercedes niezmienne jest jednak to, że wszystkie łączą wysoką efektywnością oraz lokalnie bezemisyjną jazdą z osiągami, komfortem i bezpieczeństwem.
Ostatnia dobra passa indeksu każe postawić pytanie, czy wzrosty mają uzasadnienie w fundamentach największych spółek. Sprawdziliśmy.
Krajowe indeksy na starcie czwartkowej sesji zwyżkowały po ponad 1 proc. Po kilkudziesięciu minutach zwyżka jest nieco mniejsza, ale popyt wciąż ma przewagę. Inwestorów zagrzewa szansa na zakończenie starcia między Rosją a Ukrainą.
Propozycja nie do odrzucenia, którą Donald Tusk złożył Rafałowi Brzosce, zdominowała polską debatę publiczną, Co się naprawdę za nią kryje? I co poza resetem w relacjach z biznesem chciał premier osiągnąć swoim przemówieniem na GPW?
Na polskim rynku M&A od trzech lat widać duże ożywienie. Najwięcej transakcji jest w sektorze nowych technologii, ale ten trend zaczyna hamować.
Tysiąclecie koronacji Bolesława Chrobrego było osią konstrukcyjną wystąpienia Donalda Tuska na Giełdzie Papierów Wartościowych. To nic innego niż polityka historyczna – dobrze wiedzieć, że już tak nie śmierdzi liberałom, którzy dawniej się od historii odcinali, a dziś zaczęli widzieć w przeszłości rezerwuar chwytliwych analogii.
Jest piątek, 24 stycznia – na codzienny podcast „Rzeczpospolitej” o gospodarce „Twój Biznes” zaprasza Bartłomiej Kawałek. Dziś przyjrzymy się konsekwencjom ograniczeń USA na eksport półprzewodników i temu, kto może na nich zyskać. Omówimy także rosnący eksport na Ukrainę, zapowiedzi Donalda Trumpa dotyczące podatków, zwrot Włoch w stronę energii atomowej oraz problem wysokich kosztów ogrzewania w Europie.
Choć hossa na GPW w drugiej połowie roku wyraźnie spuściła z tonu, nie brakuje posiadaczy akcji, którzy mogą się cieszyć nawet trzycyfrowymi zyskami.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas