Reklama

Wilk z Wall Street i wielka afera w malezyjskim funduszu

Leonardo DiCaprio, hollywoodzki gwiazdor odgrywający m.in. głównego bohatera „Wilka z Wall Street”, stał się jedną osób przewijających się w śledztwie dotyczących ogromnych malwersacji w malezyjskim państwowym funduszu inwestycyjnym 1MDB.

Aktualizacja: 06.09.2016 08:04 Publikacja: 05.09.2016 18:10

Wilk z Wall Street i wielka afera w malezyjskim funduszu

Foto: Bloomberg

DiCaprio jest określany w pozwie opracowanym przez amerykański Departament Sprawiedliwości jako „Hollywoodzki Aktor nr 1", który miał dostawać pieniądze skradzione z malezyjskiego funduszu.

1MDB został utworzony przez malezyjski rząd w 2009 r. W 2015 r. wyszło na jaw, że duża część pieniędzy, które zdołał on zgromadzić były transferowane na konta premiera Najiba Razaka oraz jego przyjaciół i współpracowników. Według wyliczeń amerykańskich śledczych z funduszu nielegalnie wyprowadzono w latach 2009-2015 3,5 mld dolarów, z czego 1 mld dolarów zostało później wypranych w bankach w USA. Jedną trzecią skradzionych środków miał przywłaszczyć sobie malezyjski biznesmen Jho Low, który jest przyjacielem Leonardo DiCaprio i zarazem sponsorem Leonardo DiCaprio Foundation (LDF), fundacji mającej zbierać pieniądze na walkę z globalnym ociepleniem oraz inne cele ekologiczne. Low zapłacił m.in. 1 mln dolarów na jednej z aukcji sztuki zorganizowanej przez LDF. Związki między Lowem a DiCaprio dotyczą również „Wilka z Wall Street". Miliony dolarów wyprowadzone z funduszu 1MDB trafiły bowiem do firmy Red Granite Pictures, która była producentem tego filmu. Firma ta została założona przez Rizę Aziza, pasierba malezyjskiego premiera Razaka.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Giełda
Byki znów górą na GPW, ale niepewność pozostaje
Giełda
Insiderzy znów aktywni na krajowym parkiecie
Giełda
Jest odreagowanie na GPW. WIG20 w górę
Giełda
Trudny początek września, po którym rynki mogą się długo nie podnieść
Giełda
Korekta w Warszawie nie odpuszcza
Reklama
Reklama