Aktualizacja: 20.09.2016 18:19 Publikacja: 20.09.2016 17:18
Foto: Bloomberg
Przebieg wtorkowej sesji można było przewidzieć, zanim tak naprawdę się ona zaczęła. Inwestorzy od kilku dni żyją tym co zrobi w środę wieczorem amerykańska Rezerwa Federalna w związku z czym od pewnego czasu zmienność na rynku jest ograniczona. Scenariusz ten przerabiany był już podczas poniedziałkowej sesji podczas której zakres wahań indeksów był mocno ograniczony. We wtorek mieliśmy powtórkę z rozrywki.
W odróżnieniu jednak od poniedziałku, we wtorek na rynku dominował kolor czerwony. WIG20 notowania rozpoczął od przeceny rzędu 0,2 proc. Upływały kolejne godziny handlu, ale ani popyt ani podaż nic sobie z tego nie robiły. Po raz kolejny musieliśmy patrzeć na męczące przeciąganie liny między obiema stronami. Większość dnia górą w tym pojedynku była podaż, która skutecznie utrzymywała indeks największych spółek pod kreską. Inwestorzy do poprawy sytuacji nie byli w stanie wykorzystać niewielkich wzrostów na innych europejskich parkietach, ani tego, że od wzrostów dzień rozpoczęły także indeksy z Wall Street. Nie sprzyjał również kalendarz makroekonomiczny, który praktycznie świecił pustakami.
Krajowy rynek wykazuje oznaki nadchodzącego przesilenia po poniedziałkowym ataku na 2900 pkt.
Debiutantów nie brakuje, ale byłoby ich dużo więcej, gdyby sytuacja geopolityczna się uspokoiła.
Na fali niesłabnącego popytu w pierwszej fazie poniedziałkowego handlu krajowe indeksy zostały wyniesione na now...
Piątek na GPW stał pod znakiem rekordów. WIG20 ustanowił nowy rekord hossy., WIG, mWIG40 oraz sWIG80 ustanowiły...
WIG, mWIG40 oraz sWIG80 podczas czwartkowej sesji ustanowiły nowe historyczne rekordy. Na plusie, niemal przez c...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas