Taki jest wniosek z dyskusji „Konsekwencje Covid-19 – jakie zmiany w systemie ochrony zdrowia?", która odbyła się w trakcie Forum Ekonomicznego w Karpaczu. Ekspercie zastanawiali się, jak ochrona zdrowia zmieni się pod wpływem krytycznej sytuacji, w jakiej się znalazła, oraz czy z pandemii system ma szansę wyjść wzbogacony o nowe rozwiązania.
Adam Niedzielski, minister zdrowia, wskazywał, że pandemia była czasem podejmowania ważnych decyzji, które często nie mieściły się w dotychczas obowiązujących normach. – Trzeba było podejmować trudne decyzje, np. ograniczenie zabiegów. Potrzebna była odwaga w działaniu, spora elastyczność, wszystko działo się z ogromnym ładunkiem emocji, który każdy przeżywał na swój sposób i z którym każdy musiał sobie radzić – mówił minister Niedzielski.
Bartłomiej Chmielowiec, rzecznik praw pacjenta, zaznaczył, że pandemia była najtrudniejszym okresem dla pacjentów. Jak zauważył, w 2020 roku najwięcej zgłoszeń otrzymywanych od pacjentów dotyczyło podstawowej opieki zdrowotnej, kłopotów z dodzwonieniem się do przychodni i znalezieniem terminu na udzielanie pomocy.
Pandemia była nie tylko testem wiedzy, ale i testem organizacyjnym dla jednostek ochrony zdrowia.
Paweł Ptaszyński, dyrektor medyczny Centralnego Szpitala Klinicznego w Łodzi wskazywał, że pandemia wymusiła na kierownictwie szpitali bardzo intensywne prace, jeśli chodzi o cyfryzację. – Dla dyrektorów szpitali to był także ważny test, które obszary działalności się sprawdziły, a które nie. Szpitale przejęły przecież ogromny ciężar opieki nad pacjentami covidowymi – podkreślił dyr. Ptaszyński.