Miliardy na teleinformatykę

Państwo w tym roku może sypnąć pieniędzmi na kontrakty. Branża liczy nawet na 3 mld zł. Zaczęło Ministerstwo Finansów zamówieniami na 170 mln

Aktualizacja: 09.02.2008 08:14 Publikacja: 09.02.2008 02:24

Miliardy na teleinformatykę

Foto: Rzeczpospolita

Resort finansów ogłosił właśnie przetarg na sieć telekomunikacyjną, która połączy ponad 700 obiektów należących do resortu (m.in. izby celne, ekspozytury). Zwycięzca zgarnie ok. 150 mln zł netto w ciągu czterech lat. To największy kontrakt na usługi telekomunikacyjne w administracji publicznej od 2000 r.

Ministerstwo dało sobie dwa lata, żeby przeprowadzić przetarg, wybrać wykonawcę i dać mu czas na budowę sieci. Wbrew pozorom to wcale nie jest za dużo, bo postępowania przetargowe opóźniają protesty uczestniczących firm. Tym razem też się bez nich nie obejdzie.

Zainteresowani uważają, że zamawiający daje niezasłużone fory Telekomunikacji Polskiej (aktualnie obsługuje ministerstwo), które pozwolą jej złożyć ofertę o 10 – 20 mln zł niższą niż inni, bo może wykorzystać używany sprzęt. Konkurenci będą musieli go kupić. Poza tym, wedle nich, TP będzie mogła ograniczać konkurentów, odmawiając im dzierżawy łączy niezbędnych do podłączenia poszczególnych jednostek resortu. Zainteresowani już zapowiadają oprotestowanie dokumentacji. To standard w przetargach państwowych. O lukratywny sektor zamówień publicznych operatorzy walczą zaciekle, aż do ostatniej instancji odwoławczej.

– Segment administracji to od 10 do 20 proc. całego rynku telekomunikacyjnego. Trudno oszacować precyzyjnie, bo sporo dużych kontraktów realizowanych jest w trybie z wolnej ręki – mówi Dariusz Terlecki, dyrektor handlowy Crowley Data Poland. W tym urzędy centralne mogą rozstrzygnąć przetargi o wartości blisko 300 mln zł, nawet drugie tyle zamówień może zostać złożone z wolnej ręki. Znacznie więcej pieniędzy czeka na firmy informatyczne.

– Ponieważ większość pieniędzy, ponad 2 mld zł do 2010 r., na informatyzację administracji pochodzić będzie z funduszy unijnych, to jest szansa i konieczność uruchomienia dużych projektów IT w tym roku, aby środki te zaczęły być wykorzystywane – powiedziała Ewa Zborowska, analityk rynku informatycznego IDC Polska.

Stosunkowo niewiele, bo 17 mln zł, zainkasuje od Ministerstwa Finansów Sybase za oprogramowania i usługi dla systemów celnych – Celina, Zefir i systemu kontroli eksportu. Branża liczy jednak na duże projekty, o łącznej wartości ponad 2,3 mld zł, które miały wystartować w ubiegłym roku. W związku z wyborami było oczywiste, że przesuną się one na obecny rok. A przecież zmiana rządu nie zmieniła – co oczywiste – koniecznych do nadrobienia informatycznych opóźnień w sektorze publicznym. Tak więc nadal potrzebne są projekty, które pozwolą m.in. na elektroniczne rozliczanie podatków, potrzebne są rejestry medyczne, zinformatyzowane powinny być księgi wieczyste.

– Jakkolwiek przetargi w administracji zaczęły być ogłaszane, na duże, zapowiadane od kilku lat przedsięwzięcia firmy branży informatycznej i telekomunikacyjnej ciągle oczekują. Szybciej nowe przetargi mogą być ogłaszane przez lokalną administrację, gdyż ona jak dotychczas sprawniej niż centralna informatyzuje swe struktury – mówi Wacław Iszkowski, prezes Polskiej Izby Informatyki i Telekomunikacji.

Resort finansów ogłosił właśnie przetarg na sieć telekomunikacyjną, która połączy ponad 700 obiektów należących do resortu (m.in. izby celne, ekspozytury). Zwycięzca zgarnie ok. 150 mln zł netto w ciągu czterech lat. To największy kontrakt na usługi telekomunikacyjne w administracji publicznej od 2000 r.

Ministerstwo dało sobie dwa lata, żeby przeprowadzić przetarg, wybrać wykonawcę i dać mu czas na budowę sieci. Wbrew pozorom to wcale nie jest za dużo, bo postępowania przetargowe opóźniają protesty uczestniczących firm. Tym razem też się bez nich nie obejdzie.

Pozostało 80% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli