Do końca roku sieć bankomatów spółki SKOK 24 ma liczyć 160 maszyn, a w 2010 już 600. Maszyny będą lokowane w placówkach SKOK, których na terenie całego kraju jest blisko 1,7 tys. Obecnie kasy dysponują bardzo skromną siecią bankomatów – działa ich zaledwie kilkanaście, w dodatku są to urządzenia pracujące w trybie offline. Uruchomienie 600 maszyn, które zapowiada TF SKOK, na dziś dałoby tej sieci ósme miejsce w Polsce. Dla porównania – BZ WBK ma 691 własnych bankomatów, a ING BSK – 618. Wyraźnie mniejsze są natomiast własne sieci Millennium, Kredyt Banku czy BGŻ. Towarzystwo Finansowe SKOK poza siecią bankomatów będzie odpowiedzialne za wydawanie i obsługę kart płatniczych dla wszystkich 67 spółdzielczych kas, a ich przyrost ma być bardzo dynamiczny. Towarzystwo do końca przyszłego roku chce wydać 710 tys. kart debetowych, a ich liczba ma wzrosnąć do 1,1 mln dwa lata później. Dodatkowo spółka liczy, że w ciągu trzech najbliższych lat wśród członków kasy znajdzie się co najmniej 100 – 150 tys. chętnych na karty kredytowe. Sukces towarzystwu finansowemu ma zapewnić baza odbiorców, czyli niespełna 1,7 mln członków kas w całym kraju.

– Wchodzimy na gotowy rynek zbytu. Członkowie SKOK, których liczba systematycznie rośnie, są bardzo lojalnymi klientami, co gwarantuje powodzenie naszego biznesu – uważa Adam Meller, prezes TF SKOK.

Rynek ofertę publiczną towarzystwa odbiera z umiarkowanym optymizmem. – Jest to dobry pomysł na biznes, ale nie należy liczyć, że będzie bardzo zyskowny. Trzeba pamiętać, że ogromna część klientów SKOK nie jest wyedukowana do korzystania z kart płatniczych – mówi Michał Macierzyński, analityk Bankier.pl. Tezę tę potwierdzają wyniki spółki, która według prognozy zysk netto ma wykazać w 2009 roku, natomiast kolejny rok, w którym zakończone zostaną planowane inwestycje, spółka ma zakończyć z zyskiem netto na poziomie 9,59 mln zł.

Dodatkowo oferta kas opiera się na dwóch zasadniczych elementach: krótkoterminowych pożyczkach (tzw. chwilówkach) oraz korzystnie oprocentowanych depozytach. Mniej istotnym produktem są konta osobiste. Ich oferta jest mało atrakcyjna – internetowy dostęp do konta wciąż jest rzadkością, a kart płatniczych o zasięgu międzynarodowym używa zaledwie 10 tys. spośród prawie 1,7 mln członków kas. Tymczasem polskie banki wydały już ponad 26 mln kart z funkcją płatniczą.