Wartość spłacanych kredytów na nieruchomości dla gospodarstw domowych w listopadzie 2008 r. wzrosła tylko o 616,3 mln zł, a całkowite zadłużenie z tego tytułu wyniosło 177,3 mld zł, głównie dzięki kredytom w złotych – podał NBP.

To wyjątkowo niski przyrost portfela kredytowego na nieruchomości. W październiku wartość tych kredytów zwiększyła się o 18,7 mld zł, ale wyłącznie przez kredyty walutowe. W dużej mierze był to efekt osłabienia złotego, co przełożyło się na wyższą wartość kredytów denominowanych w innych walutach, a wyrażonych w złotych. W listopadzie z kolei wartość samych kredytów w walutach spadła o 17,2 mln zł (w listopadzie również złoty się osłabiał). Natomiast kwota spłacanych kredytów złotowych zwiększyła się o 633,5 mln zł po spadku o 43 mln zł w październiku.

W ostatnich tygodniach banki drastycznie ograniczyły udzielanie kredytów walutowych, przede wszystkim we frankach szwajcarskich. Niektóre jak Millennium Bank, Dom Bank i BOŚ Bank całkowicie wycofały się z ich udzielania. Wzrosły także marże kredytowe nawet do 3,5 – 5 proc.