Do stolicy przyjadą prezesi Kompanii Węglowej, Katowickiego Holdingu Węglowego oraz Bogdanki, a także m.in. PGE, Taurona, Enei. Obecni mają być również przedstawiciele Kulczyk Holding. Platforma energetyczno-górnicza została stworzona w ramach Konfederacji Pracodawców Polskich.
Z informacji „Rz” wynika, że wbrew przypuszczeniom tematem dominującym nie będą żądania renegocjacji cen (w styczniu obniżenia cen węgla oczekiwały od kopalń elektrownie), ale głównie współpraca między obiema branżami – ściśle ze sobą współpracującymi i od siebie zależnymi.
– Renegocjacje cen zeszły trochę na dalszy plan, teraz energetycy myślą, jak uzyskać mniejsze dostawy węgla, bo mają go za dużo – mówi „Rz” osoba z branży górniczej.
Elektrownie rozważały nawet wypowiedzenie spółkom węglowym kontraktów na 2009 r., jednak koszty takiego ruchu są bardzo wysokie (chodzi o kary umowne oraz o to, że i tak zakład energetyczny musiałby odbierać zakontraktowane paliwo – w niektórych umowach zapisano nawet, że przez rok).
[wyimek]220 zł kosztuje średnio tona węgla dla elektrowni. To ponad 40 proc. więcej niż przed rokiem[/wyimek]