Tak prezes NBP skomentował zmianę nieformalnego nastawienia w polityce pieniężnej. W komunikacie po zakończonym wczoraj posiedzeniu RPP napisała, że „ocenia prawdopodobieństwo ukształtowania się inflacji w średnim okresie poniżej lub powyżej celu inflacyjnego za zbliżone”.
Główna stopa NBP od czerwca wynosi 3,5 proc. – najmniej w historii. Nowa kadencja rady zaczyna się na początku 2010 r. Biuro prasowe Sejmu poinformowało wczoraj, że kandydaci parlamentu do rady będą znani do 10 grudnia.
Celem RPP jest inflacja jak najbliżej 2,5 proc. We wrześniu ceny były o 3,4 proc. wyższe niż rok wcześniej. Analitycy spodziewają się niewielkiego przyśpieszenia inflacji na początku przyszłego roku – w związku przede wszystkim z podwyżkami cen energii. W kolejnych miesiącach wzrost cen będzie spowalniał.
Potwierdza to również nowa projekcja, przygotowana przez analityków NBP. Wynika z niej, że w przyszłym roku inflacja może się obniżyć poniżej celu RPP. Projekcja mówi o tym, jakiej inflacji i wzrostu gospodarczego można się spodziewać w najbliższych dwóch latach przy założeniu braku zmian stóp procentowych. Wynika z niej, że spodziewana „ścieżka inflacji” jest niższa niż prognozowana w poprzedniej projekcji – z czerwca.
W krótkiej perspektywie lepsze są również oczekiwania dotyczące wzrostu PKB. Obecnie bank centralny się spodziewa, że w całym 2009 r. tempo wzrostu gospodarczego powinno wynieść 1,1 – 1,5 proc. (w czerwcu oczekiwano przedziału od minus 0,4 proc. do 1,1 proc.). Nieco lepsze są również wyliczenia dotyczące przyszłego roku, ale już w odniesieniu do 2011 r. szacunki zostały nieznacznie obniżone.