Niejasna przyszłość bułgarskiej sophii

Spółka Elit-Pol ogłosiła upadłość – ustaliła „Rz”. Jej bankructwo nie kończy jednak walki o prawa do najpopularniejszego wina w Polsce

Publikacja: 05.11.2009 02:54

Z tego kraju trafia do nas najwięcej wina. Polacy preferują wina z Europy. Z tzw. nowego świata prze

Z tego kraju trafia do nas najwięcej wina. Polacy preferują wina z Europy. Z tzw. nowego świata przebiły się tylko trunki z USA.

Foto: Rzeczpospolita

– Upadłość Elit-Polu oznacza, że firmy, które sprzedają w Polsce wino Sophia, nie będą się musiały obawiać stosowania przez nią nieczystych zagrywek – uważa Witold Franczak, dyrektor generalny Domain Menady, winiarskiej spółki z grupy Belvedere. Wraz z kilkoma innymi firmami przez ostatnie lata dostarczała ona na polski rynek bułgarską markę, narażając się na pozwanie do sądu przez łódzki Elit-Pol. Spółka ta od 2004 r. jest licencjobiorcą znaku towarowego Sophia. Umowę na jej wyłączną sprzedaż podpisała z firmą Dimyat Polska. Ta z kolei przejęła prawa do marki od spółki Vinimpex, która na początku lat 90. – jak twierdzi Krajowa Izba Hodowców Winorośli i Producentów Win w Bułgarii – przywłaszczyła sobie należący do niej znak.

Elit-Pol, zanim popadł w kłopoty finansowe, próbował ograniczać dostęp innych firm do sieci handlowych. Przez dwa lata (a do Carrefoura nawet przez trzy) sophii nie sprzedawała tam Domain Menada.

W 2006 r. Urząd Patentowy na wniosek bułgarskiej izby unieważnił rejestrację sophii w Polsce. Jednak Elit-Pol i Dimyat odwołały się od tej decyzji. – Postępowanie dotyczące unieważnienia praw do znaku towarowego Sophia posiadanych przez spółkę Dimyat Polska trwa – wyjaśnia Dorota Rzążewska, radca prawny w Biurze Patentów i Znaków Towarowych Jan Wierzchoń & Partnerzy, która reprezentuje izbę producentów win z Bułgarii. Dodaje, że od dwóch lat Urząd Patentowy nie wyznaczył rozprawy w tej sprawie.

Prawnicy i konkurenci Elit- Polu czekają teraz na to, co zrobi syndyk. „Rz”, mimo wielu prób, nie udało się z nim skontaktować.

Nie wiadomo także, co się dzieje z firmą Dimyat. W 2003 r. prawo do znaku Sophia zajął bank Fortis. Biuro prasowe banku nie chce udzielać żadnych informacji o spółce, powołując się na tajemnicę bankową.

Tymczasem w rejestrze Urzędu Patentowego właścicielem znaku jest nadal Dimyat. – Ogłoszenie upadłości spółki Elit-Pol nie ma wpływu na ważność tego prawa – zwraca uwagę Rzążewska. Teoretycznie właściciel znaku może udzielić licencji kolejnej firmie. Jeżeli tak się stanie, walka o sophię w sklepach znowu może się nasilić.

Sophia, znana w Polsce od ok. 30 lat, jest najpopularniejszym winem w naszym kraju. Rocznie kupujemy ok. 8 mln butelek.

Tymczasem kłopoty ma także Domain Menada, która sprzedaje w Polsce najwięcej sophii. W miniony poniedziałek sąd w Warszawie przychylił się do wniosku wierzycieli Belvedere o jej upadłość. Spółka odwoła się od decyzji sądu.

– Upadłość Elit-Polu oznacza, że firmy, które sprzedają w Polsce wino Sophia, nie będą się musiały obawiać stosowania przez nią nieczystych zagrywek – uważa Witold Franczak, dyrektor generalny Domain Menady, winiarskiej spółki z grupy Belvedere. Wraz z kilkoma innymi firmami przez ostatnie lata dostarczała ona na polski rynek bułgarską markę, narażając się na pozwanie do sądu przez łódzki Elit-Pol. Spółka ta od 2004 r. jest licencjobiorcą znaku towarowego Sophia. Umowę na jej wyłączną sprzedaż podpisała z firmą Dimyat Polska. Ta z kolei przejęła prawa do marki od spółki Vinimpex, która na początku lat 90. – jak twierdzi Krajowa Izba Hodowców Winorośli i Producentów Win w Bułgarii – przywłaszczyła sobie należący do niej znak.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje