Reklama

Rządowe wille pod młotek

Rząd wreszcie zaczyna realizować obietnicę sprzedaży ośrodków szkoleniowo-wypoczynkowych i przekształcania gospodarstw pomocniczych

Publikacja: 09.07.2010 01:50

„Zameczek” w czasie wojny był osobistą rezydencją Hermanna Goeringa

„Zameczek” w czasie wojny był osobistą rezydencją Hermanna Goeringa

Foto: Dolnośląski Urząd Wojewódzki we Wrocławiu

Jako pierwsze pod młotek poszły nieruchomości w Karpaczu i pod Olsztynem. Ceny wywoławcze to w pierwszym wypadku 4 mln zł, w drugim ponad 14,6 mln zł.

[wyimek][b]1-2 mld [/b]zł oszczędności rocznie ma przynieść likwidacja rządowych gospodarstw [/wyimek]

Oba ośrodki należą do Kancelarii Premiera. – To niebywała okazja – zachwala Maciej Wewiór, rzecznik resortu skarbu, który organizuje przetarg. – Niecodziennie można kupić półwysep czy byłą rezydencję Hermanna Göringa. Na razie jednak nie chce mówić o zainteresowaniu, oferty bowiem ciągle spływają, a termin przetargu upływa na początku września.

Sprzedawane nieruchomości to rzeczywiście perełki – Zameczek został wybudowany w 1897 r. w stylu alpejskim. Usytuowany jest w Karpaczu na Księżej Górze na wysokości 628 m n.p.m. Ponad sto lat temu willa należała do niemieckich baronów Kurta i Agnes Pergler von Perglas. A po wybuchu drugiej wojny światowej Zameczek wraz z ziemią, w której obrębie znajdowały się dwa szyby kopalni srebra, stał się osobistą rezydencją Hermanna Göringa.

Z kolei położony na półwyspie Lalka ośrodek wypoczynkowy Kormoran to wygodna, licząca 16 pokoi z łazienkami, rezydencja z basenem, sauną i zapleczem restauracyjnym. Obok znajdują się jeszcze dwa domki wypoczynkowe oraz stajnia koni.

Reklama
Reklama

W ślady Kancelarii Premiera mają zamiar pójść także ministerstwa. Resort gospodarki jeszcze na ten rok zapowiada przekształcenie w instytucje gospodarki budżetowej swoich ośrodków w Rucianem-Nidzie i w Konstancinie-Jeziornie. Z kolei Centralny Ośrodek Doskonalenia Kadr Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Dębem, należący do Ministerstwa Środowiska, ma zostać zlikwidowany do końca roku. W gestii rządu, Kancelarii Prezydenta i wojewodów pozostaje ponad 80 podobnych nieruchomości; budżet dopłacił do ich funkcjonowania w 2009 r. ponad 35 mln zł. Jednak, jak podkreśla rzecznik resortu finansów Magdalena Kobos, w tym samym roku wpłata do państwowej kasy sięgnęła 47,4 mln zł z wygospodarowanych przez nie nadwyżek i zysków, a z tytułu podatku dochodowego odprowadziły one 21,1 mln zł.

– Państwo powinno się pozbyć tego typu gospodarstw i zakładów, bo to pomoże w realizacji planu oszczędnościowego choćby przez zmniejszenie zatrudnienia – wyjaśnia Stanisław Gomułka, główny ekonomista BCC. – Wyjdzie też na dobre samym podmiotom. W 2009 r. w zakładach budżetowych i gospodarstwach pomocniczych zatrudnienie wzrosło o 1663 osoby, tj. o 11,1 proc., do blisko 16,6 tys. osób.

Jako pierwsze pod młotek poszły nieruchomości w Karpaczu i pod Olsztynem. Ceny wywoławcze to w pierwszym wypadku 4 mln zł, w drugim ponad 14,6 mln zł.

[wyimek][b]1-2 mld [/b]zł oszczędności rocznie ma przynieść likwidacja rządowych gospodarstw [/wyimek]

Pozostało jeszcze 89% artykułu
Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama