Reklama

Polacy oszczędzają na kosmetykach

Fir­my ko­sme­tycz­ne z oba­wa­mi wcho­dzą w no­wy rok, zwłasz­cza że 2011 r. mógł przy­nieść pierw­szy od lat spa­dek sprze­da­ży na ryn­ku uro­dy

Publikacja: 02.01.2012 02:21

Sze­fo­wie firm ko­sme­tycz­nych, oce­nia­jąc sy­tu­ację w bra­nży, mó­wią w naj­lep­szym ra­zie o sta­gna­cji, a co­raz czę­ściej – o re­ce­sji. Co praw­da fir­my nie pod­su­mo­wa­ły jesz­cze wy­ni­ków grud­nia i przed­świą­tecz­nych za­ku­pów, ale na­stro­je w bra­nży war­tej po­nad 12 mld zł rocz­nie, nie są naj­lep­sze,

– Rok 2011 był naj­słab­szy od 2006 r. Na­wet w kry­zy­so­wym 2009 r. ko­niunk­tu­ra na ryn­ku ko­sme­ty­ków by­ła lep­sza. Te­raz kon­su­men­ci nie tyl­ko szu­ka­ją tań­szych pro­duk­tów, ale też od­kła­da­ją za­ku­py – mó­wił „Rz" He­inz­-Jürgen Stüting, pre­zes Ni­vea Pol­ska.

O się­ga­ją­cym 2 – 3 proc. spad­ku ko­sme­tycz­ne­go ryn­ku mó­wił też Ma­rek Ma­ru­szak, pre­zes Ros­sman Pol­ska, pod­czas im­pre­zy z oka­zji otwar­cia 600. skle­pu sie­ci, któ­ra ze spad­ko­wym tren­dem ra­dzi so­bie zwięk­sza­jąc ofer­tę tań­szych pro­duk­tów pod wła­sną mar­ką.

12 mld zł rocznie wart jest rynek kosmetyczny w naszym kraju

Co praw­da fir­ma ba­daw­cza Eu­ro­mo­ni­tor, pod­trzy­mu­jąc swe wcze­śniej­sze pro­gno­zy, za­kła­da lek­ki wzrost ca­łe­go ryn­ku ko­sme­ty­ków i hi­gie­ny w Pol­sce za­rów­no w 2011, jak i w 2012 ro­ku (do 12,8 mld zł), ale te­go wzro­stu nie wi­dać w naj­now­szych da­nych fir­my Nie­lsen, któ­ra na bie­żą­co mo­ni­to­ru­je sprze­daż ko­sme­ty­ków w skle­pach. We­dług nich po dzie­się­ciu mie­sią­cach 2011 r. ta sprze­daż utrzy­ma­ła się na po­zio­mie z 2010 r. (5,6 mld zł) przy spad­ku przy­cho­dów jed­nej z głów­nych ka­te­go­rii pro­duk­tów – do pie­lę­gna­cji twa­rzy.

Reklama
Reklama

– Ko­sme­ty­ki pie­lę­gna­cyj­ne nie są ar­ty­ku­łem pierw­szej po­trze­by, co w 2011 r. od­czu­ła moc­no część pro­du­cen­tów – mó­wi Ja­ro­sław Cy­bul­ski, dy­rek­tor ge­ne­ral­ny spół­ki Ce­der­roth Pol­ska (mar­ki So­raya i Der­mi­ka). Jak do­da­je, po nie naj­lep­szym 2010 r., któ­ry za­koń­czył się mi­ni­mal­nym, ok. 1-proc. wzro­stem ko­sme­tycz­ne­go ryn­ku, w 2011 r. za­po­wia­da się spa­dek.

Nie ozna­cza to, że Po­la­cy prze­sta­li ku­po­wać kre­my, bal­sa­my czy szmin­ki. Ty­le tyl­ko że te­raz czę­ściej szu­ka­ją oka­zyj­nych za­ku­pów, wy­bie­ra­jąc np. tań­sze mar­ki. Ze­non Zia­ja, pre­zes fir­my Zia­ja, mó­wi o ok. 9 – 10-proc. wzro­ście sprze­da­ży w 2011 r. Po­twier­dza jed­nak, że na ryn­ku wi­dać spo­wol­nie­nie, co od­bi­je się na mniej­szej niż w po­przed­nich la­tach dy­na­mi­ce wzro­stu przy­cho­dów.

Sze­fo­wie firm ko­sme­tycz­nych, oce­nia­jąc sy­tu­ację w bra­nży, mó­wią w naj­lep­szym ra­zie o sta­gna­cji, a co­raz czę­ściej – o re­ce­sji. Co praw­da fir­my nie pod­su­mo­wa­ły jesz­cze wy­ni­ków grud­nia i przed­świą­tecz­nych za­ku­pów, ale na­stro­je w bra­nży war­tej po­nad 12 mld zł rocz­nie, nie są naj­lep­sze,

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Finanse
Bruksela zablokowała najważniejszy fundusz Putina. Kieruje nim były obywatel Ukrainy
Finanse
Członek Fed wzywa do obniżki stóp. Media typują go na następcę Jerome’a Powella
Finanse
Donald Trump twierdzi, że nie planuje zwolnić szefa Fed, Jerome’a Powella
Finanse
Srebro najdroższe od 14 lat. Powodów jest kilka
Finanse
Kulawa moralność finansowa Polaków. Ponad 2/5 z nas akceptuje oszustwa
Reklama
Reklama