PZU i PKO pod młotek

Minister skarbu Mikołaj Budzanowski zapowiedział w telewizji TVN CNBC, że resort jest gotów sprzedać swoje udziały w grupie PZU i banku PKO BP, jak deklarował wcześniej.

Publikacja: 03.07.2012 01:14

 

– Na lata 2012–2013 przewidzieliśmy zejście z akcjonariatu PKO BP i PZU. Faktycznie planujemy te transakcje, nie powiem, czy jutro, czy za pięć miesięcy. Jest to możliwe w każdej chwili – powiedział Budzanowski w TVN CNBC.

O tym, że możliwy jest taki ruch, napisał wczoraj „Parkiet".

Skarb Państwa ma 41 proc. akcji PKO BP i 35 proc. w PZU.

PZU wypłaci dywidendę 20 września tego roku, PKO BP już to zrobił. To z dywidend czterech energetycznych koncernów: Polskiej Grupy Energetycznej, Tauronu, Enei i Energi, Skarb Państwa pozyska jednak w tym roku znacznie więcej, bo ok. 2,9 mld zł.

MSP sięgnęło po więcej, niż chciały wypłacić zarządy tych firm. Resortu nie przekonała argumentacja, że przed polską energetyką stoją miliardowe inwestycje, a ich realizacja nie może czekać. Nie bez znaczenia były natomiast dobre wyniki finansowe koncernów wypracowane w 2011 r. Największa rekordowa wypłata popłynie do państwowej kasy z PGE. Resort skarbu zawnioskował o przeznaczenie na dywidendę aż 75 proc. ubiegłorocznego jednostkowego zysku netto PGE.

– Na lata 2012–2013 przewidzieliśmy zejście z akcjonariatu PKO BP i PZU. Faktycznie planujemy te transakcje, nie powiem, czy jutro, czy za pięć miesięcy. Jest to możliwe w każdej chwili – powiedział Budzanowski w TVN CNBC.

O tym, że możliwy jest taki ruch, napisał wczoraj „Parkiet".

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli