Upadki,to jego specjalność

Jarosław Frankowski. Szef OLT zrobił na rynku lotniczym karierę w amerykańskim stylu. Pracował już w kilku liniach

Aktualizacja: 31.07.2012 04:29 Publikacja: 31.07.2012 04:29

Jarosław Frankowski pokazywał nawet ubiorem, że w OLT wszystko jest inne niż u konkurencji

Jarosław Frankowski pokazywał nawet ubiorem, że w OLT wszystko jest inne niż u konkurencji

Foto: PAP, Adam Warżawa Adam Warżawa

Gdy któraś z nich upadała, Frankowski natychmiast otrząsał się z porażki i zabierał się za zakładanie kolejnej. Pracował w należącym do LOT tanim przewoźniku Centralwings (upadł w 2008) oraz w Wielkiej Brytanii w operującym z Cardiff tanim przewoźniku Flyforbeans, który zawiesił loty, a potem zbankrutował podczas kryzysu finansowego w 2009 po kilku miesiącach operacji. Tylko z Eurolotu, któremu upadek nie grozi, odszedł po pięciu miesiącach. Zrobił to, kiedy przewoźnik zmienił strategię i nie chciał być już jedynie linią dowozową dla LOT, tylko miał większe ambicje rozwijania samodzielnej działalności.

Teraz zapowiadał, że OLT Express będzie latał ze stratami przynajmniej dwa–trzy lata. Okazało się jednak, że funduszy nie starczyło nawet na cztery miesiące.

Z Eurolotem Frankowski rozstał się 31 lipca 2011 roku. Podkupił go wtedy Amber Gold, a przedstawiciele Eurolotu nie ukrywają, że nie mieli wtedy do niego pretensji. Chociaż potem jako szef operacyjny konkurencyjnego dla Eurolotu przewoźnika był bezwzględny, a na temat byłego pracodawcy wypowiadał się bardzo krytycznie i mało elegancko. Z Frankowskim odeszło kilku pracowników firmy zwabionych obietnicami lepszych zarobków w OLT Express. W ostatni poniedziałek kilku z nich wróciło do Eurolotu. Czterech dostało możliwość powrotu do pracy i zostaną przeszkoleni, tak by mogli latać bombardierami Q400.

W OLT Express Frankowski sprawiał wrażenie najważniejszego członka zarządu, choć prezesem linii OLT Express Regional był Andrzej Dąbrowski, zaś prezesem zarządu OLT Express Poland – Jacek Łyczba. – Odpowiadam za siatkę połączeń i całą komercyjną działalność oraz strategię OLT Express – mówił Frankowski. I to on prowadził konferencje, odpowiadał na wszystkie pytania, siląc się na akcent, który mógł sugerować, że jest silnie związany z zagranicą. Tymczasem jest absolwentem Międzynarodowych Stosunków Gospodarczych na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego, a lotnictwie pracuje od 2004 roku.

Często szokował ubiorem. Czerwone obcisłe spodnie i czerwona chusteczka w białe grochy w butonierce miały sugerować silne związki z linią i pokazywać, że wszystko w niej jest inne. Także szef.

Na ostatniej konferencji prasowej, kiedy doskonale musiał wiedzieć, że loty jego linii są odwołane, świadomie mówił nieprawdę o głębokiej restrukturyzacji, jaką planował. Pytany przez „Rz" o cięcia kosztów i ewentualne obniżki zarobków pracowników odpowiedział oburzony: – Nie miałbym jaj(!), żeby tym ludziom powiedzieć: zabieram wam część pieniędzy.

Dwa dni później, w piątek, już wiedzieli, że nie mają pracy.

Gdy któraś z nich upadała, Frankowski natychmiast otrząsał się z porażki i zabierał się za zakładanie kolejnej. Pracował w należącym do LOT tanim przewoźniku Centralwings (upadł w 2008) oraz w Wielkiej Brytanii w operującym z Cardiff tanim przewoźniku Flyforbeans, który zawiesił loty, a potem zbankrutował podczas kryzysu finansowego w 2009 po kilku miesiącach operacji. Tylko z Eurolotu, któremu upadek nie grozi, odszedł po pięciu miesiącach. Zrobił to, kiedy przewoźnik zmienił strategię i nie chciał być już jedynie linią dowozową dla LOT, tylko miał większe ambicje rozwijania samodzielnej działalności.

Teraz zapowiadał, że OLT Express będzie latał ze stratami przynajmniej dwa–trzy lata. Okazało się jednak, że funduszy nie starczyło nawet na cztery miesiące.

Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu