To zasługa skorygowanych w górę wyników budownictwa i produkcji przemysłu. Początkowo Krajowe Biuro Statystyczne szacowało, że spadek w budownictwie wynosił 5,2 proc., a ostatecznie okazało się, że sektor ten był  3,9 proc.  pod kreską. Wynik produkcji wzrósł z minus 1,3 proc. do minus 0,9 proc.

Korekta ta jednak nie zmienia faktu, iż Wielka Brytania znajduje się w trudnej sytuacji. Ross Walker, ekonomista Royal Bank of Scotland liczy, że w listopadzie Bank Anglii zdecyduje się na złagodzenie polityki pieniężnej, a jeśli nie wtedy, uczyni to w pierwszym kwartale 2013 r.