Produkt Krajowy Brutto Wielkiej Brytanii wzrósł w trzecim kwartale bieżącego roku o 1 proc. w ujęciu kwartał do kwartału – poinformował Narodowy Urząd Statystyczy (ONS). Wynik jest pozytywnym zaskoczeniem. Analitycy oczekiwali wzrostów, ale prognozowali, że będą znacznie niższe. Ankietowanie przez agencję Bloomberg eksperci wskazywali, że w badanym okresie PKB kraju zwiększy się o 0,6 proc.
W ujęciu rok do roku PKB Wielkiej Brytanii nie zmienił się. Tutaj analitycy prognozowali, że brytyjska gospodarka pozostanie pod kreską i zanotuje spadek o 0,5 proc.
Opublikowane dzisiaj wyniki powinny dać chwilę oddechu rządowi Davida Camerona. - Liczby potwierdzają, że gospodarka jest na dobrej drodze do uzdrowienia, choć nie nastąpi to od razu - powiedział minister finansów George Osborne.
Dober dane za trzeci kwartał nie gwarantują jednak, że Wyspy powróciły na ścieżkę wzrostów. Mervyn King, szef Banku Anglii, zauważa, że ożywienie gospodarcze jest „powolne i słabe". Oznacza to, że sytuacja nadal znajduje się pod baczną obserwacją banku i niewykluczone, że w najbliższej przyszłości wdroży on kolejne programy stymulujące.
Umiarkowany optymizm wykazują także analitycy.