Nowy indeks podzielił rynek

Pierwszy polski indeks obligacji firm skończył miesiąc. Zdania co do jego użyteczności są podzielone.

Publikacja: 19.11.2013 11:29

mBank nie ukrywa, że jedną z przyczyn uruchomienia wskaźnika odzwierciedlającego koniunkturę na rynku obligacji firm była promocja – BRE Bank jest ważnym organizatorem emisji obligacji korporacyjnych, w oczywisty sposób instytucji tej zależy na promocji tego rynku.

Czy mBank PCBI (oficjalna nazwa indeksu) miesiąc od uruchomienia zyskał sobie przychylność inwestorów? – Samą inicjatywę na pewno można ocenić bardzo pozytywnie – mówi Marek Kuczalski, z-ca dyrektora dep. zarządzania aktywami w TFI Allianz.

– Dobrze, że ktoś się za to zabrał – zgadza się Olaf Pietrzak, zarządzający w Skarbiec TFI.

Obraz wybiórczy...

Zdania co do jego przydatności są już jednak podzielone. – Niewykluczone nawet, że w przyszłości włączymy ten indeks do portfeli wzorcowych naszych funduszy inwestujących w obligacje firm – twierdzi Kuczalski.

– Indeks pokazuje wyłącznie wycinek całego rynku obligacji korporacyjnych – to, ile można zarobić na hipotetycznym portfelu papierów wybranych emitentów. Nie odzwierciedla kondycji rynku długu korporacyjnego jako całości, w tym sensie jako samodzielny punkt odniesienia dla funduszy obligacji ma niewielkie zastosowanie – uważa jeden z zarządzających obligacjami.

Eksperci wskazują również na inne mankamenty indeksu. – Maksymalna ekspozycja na jednego emitenta przy obliczaniu wag w indeksie jest ograniczona do 100 mln zł. To powoduje, że wskaźnik raczej selektywnie podchodzi do rynku długu przedsiębiorstw – nie odzwierciedla jego struktury. Dodatkowo z indeksu wypadają obligacje, których termin zapadalności jest krótszy niż sześć miesięcy. A to właśnie przed wykupem najczęściej okazuje się, że emitenci mają problemy ze spłatą zadłużenia – mówi Kuczalski.

...ale dokładny

– Podobne ograniczenia jak te zastosowane przez nas obowiązują we wszystkich indeksach obligacji korporacyjnych na świecie. Wskaźnik ma odzwierciedlać przeciętny obraz rynku. Dlatego wyłączyliśmy z niego skrajne terminy zapadalności – nie tylko krótsze niż sześć miesięcy, ale i dłuższe niż 10 lat. W przyszłości, wraz z rozwojem rynku prawdopodobnie minimalny termin do wykupu wydłużymy np. do ok. 1,5 roku – mówi Karol Prażmo z BRE Banku, CFA, administrator indeksu.

Przekonuje, że indeks dobrze odzwierciedla ewentualne problemy firm z wywiązaniem się ze zobowiązań. – Jeżeli dana firma ma problemy ze spłatą obligacji lub ich zrolowaniem, spadają ceny papierów wszystkich emisji, również tych, którym do wykupu pozostało wiele czasu – wyjaśnia Prażmo.

Na potwierdzenie swoich słów przytacza spadki indeksu w marcu ubiegłego roku (wskaźnik został policzony rok wstecz) – związane z problemami firm deweloperskich i budowlanych. – Między innymi właśnie po to, żeby uwzględniać takie zjawiska, ograniczyliśmy wagi poszczególnych emitentów w indeksie. Kilka największych firm – PGNiG, PKN Orlen, PKO BP, Getin – zajmowałoby ponad 80 proc. indeksu. Wskaźnik niewiele by wtedy pokazywał.

Rynek dopiero się rozwija

Pierwszy polski indeks obligacji korporacyjnych pokazuje wybrany wycinek całego rynku. mBank PCBI jest obliczany na podstawie wartości rynkowych wybranych obligacji (uwzględniających narosłe odsetki). Przy jego wyliczaniu brane są pod uwagę wyłącznie najbardziej płynne papiery notowane na rynku Catalyst. Na koniec października były to w sumie 34 serie, wyemitowane przez 27 firm. Twórcy indeksu liczą, że jego uruchomienie przyczyni się do wzrostu zainteresowania inwestorów wtórnym rynkiem obligacji korporacyjnych. W ciągu czterech lat od jego uruchomienia w 2011 r. miesięczna wartość obrotu obligacjami wzrosła sześciokrotnie. W I kw. 2011 r. zawierane były średnio 804 transakcje miesięcznie, które generowały łączny obrót na poziomie 11 mln zł. W III kw. 2013 r. liczba transakcji wzrosła do 4024 miesięcznie, zaś średni miesięczny obrót wyniósł 67 mln zł.

mBank nie ukrywa, że jedną z przyczyn uruchomienia wskaźnika odzwierciedlającego koniunkturę na rynku obligacji firm była promocja – BRE Bank jest ważnym organizatorem emisji obligacji korporacyjnych, w oczywisty sposób instytucji tej zależy na promocji tego rynku.

Czy mBank PCBI (oficjalna nazwa indeksu) miesiąc od uruchomienia zyskał sobie przychylność inwestorów? – Samą inicjatywę na pewno można ocenić bardzo pozytywnie – mówi Marek Kuczalski, z-ca dyrektora dep. zarządzania aktywami w TFI Allianz.

Pozostało 87% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu