W stosunku do tego samego miesiąca rok wcześniej produkcja przemysłowa zwiększyła się o 10 proc., podał dzisiaj chiński urząd statystyczny. Średnia prognoz analityków wynosiła 10,1 proc. Z kolei sprzedaż detaliczna podskoczyła o 13,7 proc. wobec prognozowanych 13,2 proc.
Dzisiejsze dane dają mieszany obraz sytuacji w drugiej co do wielkości gospodarce świata, mogą nawet skomplikować tamtejszym władzom wdrażanie reform, które w krótkim terminie mogą spowolnić wzrost produktu krajowego brutto. Chodzi m. In. o luźniejszą kontrolę poziomu stóp procentowych. Właśnie dzisiaj zaczęła się doroczna konferencja chińskich przywódców, która zdecyduje o bardziej szczegółowych kierunkach polityki ekonomicznej w 2014 r.
- W sumie popyt osłabł z powodu marnych rezultatów inwestycyjnych - ocenia Dariusz Kowalczyk, strateg Credit Agricole w Hongkongu. Inwestycje w środki trwałe (poza rolniczymi gospodarstwami) w okresie jedenastu miesięcy 2013 r. wzrosły o 19,9 proc., słabiej niż prognozowano. Wprawdzie, jak zauważa Kowalczyk, sprzedaż detaliczna sugeruje, że konsumpcja poprawiła się, szersze spojrzenie na sytuacje ekonomiczną wskazuje , że gospodarka przyhamowała.