We wtorek 28 stycznia wieczorem uczestników funduszu Copernicus Dłużnych Papierów Korporacyjnych spotkała przykra niespodzianka - wartość ich oszczędności z dnia na dzień spadła o 14,1 proc. W sumie, od 9 grudnia ubiegłego roku, wartość jednostki uczestnictwa funduszu zanurkowała już o prawie 21 proc. do 100,98 zł (wycena na 27 stycznia, opublikowana wczoraj).
Tym samym wartość jednostki uczestnictwa funduszu praktycznie wróciła do swojego początkowego stanu z lipca 2010 r. (wtedy fundusz rozpoczął publikację wycen), czyli 100 zł.
Zarząd Copernicus Capital TFI tłumaczy decyzję o przeszacowaniu "maksymalnie konserwatywnym podejściem do wyceny portfela, przy założeniu ewentualnej konieczności jego całkowitego upłynnienia w ustawowym terminie 6 miesięcy i uniknięcia jego dalszego przeszacowania".
Okazuje się, że 22 stycznia TFI złożyło w Komisji Nadzoru Finansowego wniosek o wydanie zgody na dokonanie wypłat uczestnikom funduszu w ratach, w taki sposób, że otrzymają oni należne kwoty w 2 ratach w okresie 6 miesięcy, liczonym od dnia 12 lutego 2014. Ostatnia zgoda KNF przewidywała zawieszenie funduszu (wstrzymanie wypłat zgromadzonego kapitału) od 26 grudnia, do 11 lutego. Jeszcze wcześniej, na okres dwóch tygodni, TFI zawiesiło go samo. "Po najbliższym posiedzeniu KNF, planowanym na 4 lutego 2014 r., TFI spodziewa się oficjalnej decyzji w tym zakresie. Trwający obecnie termin zawieszenia odkupywania jednostek uczestnictwa funduszu upływa 11 lutego 2014 r." poinformował zarząd TFI w komunikacie opublikowanym we wtorek wieczorem.
- Jestem przekonany, że podjęte przez nas działania doprowadzą do odzyskania płynności funduszu i kontynuacji jego działalności – zapewnia Marcin Billewicz, prezes TFI cytowany w komunikacie.