- Liczba klientów z Rosji wzrosła u nas w ciągu kilku ostatnich dni o ponad 40 proc.. Idzie wykup popularnych w Rosji rodzajów masła, jogurtów, śmietany i serów żółtych. Tych ostatnich już w magazynach nie mamy - przyznała w rozmowie z Deutsche Welle menadżerka sklepu sieci K-Citymarket w leżącym 26 km od Rosji w miasteczku Leppenranta.
Finowie szybko poczuli skąd wieje wiatr i już na popularnych wśród Rosjan produktach figurują informacje po rosyjsku. Sieci poszukują też pracowników znających język rosyjski. Średnio wielkość zakupów rosyjskiego klienta na fińskim przygraniczu zwiększyła się teraz o jedną trzecią.
Rośnie liczba autobusów z rosyjskich turystami jadącymi na zakupy do Finlandii oraz republik nadbałtyckich.
Wzrósł też ruch na granicy z Polską. Cztery przejścia drogowe z Warmii i Mazur do obwodu kaliningradzkiego przekroczyło 21 sierpnia (czwartek) ponad 22 tys. osób. Dotąd największy ruch odbywał się w weekendy, gdy na zakupy i wypoczynek do Polski jeździło 18-21 tys. osób.