"Dzisiejsza decyzja podkreśla naszą determinację, by utrzymać presję na Rosję za naruszenie prawa międzynarodowego i podsycanie konfliktu we wschodniej Ukrainie" - powiedział szef Urzędu Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) w ministerstwie skarbu USA John E. Smith.
"Nasze przesłanie jest jasne: będziemy kontynuować działania, by zapewnić skuteczność naszych sankcji, z których się nie wycofamy dopóki porozumienia z Mińska nie będą w pełni wdrożone" - dodał.
Jak poinformowano w komunikacie prasowym, sankcje zostały nałożono na 13 osób oraz firmy, które były zaangażowane w omijanie już istniejących restrykcji dotyczących Rosji i Ukrainy. Ponadto objęły dwa podmioty gospodarcze działające w sektorze obronnym w Rosji, wspierające Borisa Rotenberga, rosyjskiego biznesmena i sojusznika prezydenta Władimira Putina.
Sankcje nałożono też na czterech byłych ukraińskich urzędników rządowych lub bliskich współpracowników rządu "za współudział w sprzeniewierzaniu majątku publicznego lub osłabianiu procesów demokratycznych na Ukrainie", a także na posiadane lub kontrolowane przez nich firmy. Są to m.in. Ołeksandr Janukowycz - syn byłego prezydenta Ukrainy Wiktora Janukowycza, jeden z byłych liderów Partii Regionów, stronnictwa Janukowycza - Andrij Klujew, były minister energetyki Ukrainy Eduard Stawycki.
Sankcjami ukarano też pięciu operatorów portów krymskich oraz jednego krymskiego operatora promu.