Reklama
Rozwiń
Reklama

Administracja prezydenta Rosji zarządza majątkiem wartym ponad 6 mld dol.

Administracja prezydenta Rosji to państwo w państwie. Przez dwadzieścia lat istnienia zgromadziła majątek wart ponad 6 mld dolarów. Korzysta z niego garstka Rosjan.

Publikacja: 09.11.2015 10:21

Administracja prezydenta Rosji zarządza majątkiem wartym ponad 6 mld dol.

Foto: Fotorzepa, Rafał Guz Rafał Guz

Dziennikarskie śledztwo gazety RBK doprowadziło do wykrycia gigantycznego majątku rosyjskiej wierchuszki. Oficjalnie jest to majątek państwowy, ale dostępny jedynie dla wybranych. Zarząd sprawami prezydenta (UDP) to struktura powstała w 1993 r. Dziś zatrudnia 45 tysięcy Rosjan, którzy obsługują nie tylko głowę państwa, ale też premiera, rząd, parlamentarzystów i sędziów wyższych instancji. To cały holding skupiający blisko sto firm (według polskiej nomenklatury - zakładów budżetowych).

Pracownicy UDP zajmują się wszystkim: od rezerwacji biletów lotniczych, przez szkoły dla dzieci rosyjskiej wierchuszki, po szycie ubrań na oficjalne wizyty i konsultacje finansowe.. W gospodarstwie UDP znajdują się dwa wielkie gospodarstwa rolne, sześć kompleksów żywienia zbiorowego, trzy zakłady samochodowe, specjalna brygada letnia, 35 sanatoriów, domów wypoczynkowych i pensjonatów, 13 szpitali i poliklinik; 17 przedszkoli, 5 firm budowlanych, atelier krawieckie; salon kosmetyczny i zespół muzyczny.

Przez UPD przeszło wielu obecnych najwyższych rosyjskich urzędników. Władimir Putin pracował tu w latach 1996-1997 jako zastępca szefa odpowiedzialny za sprawy prawne i majątek zagraniczny. Wtedy był to moloch zatrudniający 150 tys. urzędników i mający 300 firm.

Nowy (od 2014 r) szef Aleksandr Kołpakow nie udziela wywiadów. Nie wiadomo nawet czym zajmuje się jego żona, której publikowane dochody są 7 razy wyższe aniżeli prominentnego męża. Podobnie jest z samym UPD. Do dziś większość danych dotyczących tej instytucji nie jest dostępna dla rosyjskich obywateli.

Jak ustalił RBK, pomimo redukcji zatrudnienia i zmniejszenia majątku, urzędniczy Babilon wciąż jest na garnuszku rosyjskich podatników, a jego apetyt na publiczne pieniądze rośnie. W 2003 r subsydia z budżetu wyniosły 11 mld rubli; w 2008 r - 40 mld rubli; w 2013 r było to już trzy razy więcej . W tym roku będzie to 117,6 mld rubli.

Reklama
Reklama

Urzędnicy UPD czują się bezkarni i poza wszelkim prawem. Na pytania gazety nie odpowiedzieli ani słowem, choć jak podkreśla RBK zostały im przesłane dwa razy w ciągu trzech miesięcy.

Finanse
Odblokować energetyczne inwestycje
Finanse
Grono rynkowych guru jest szerokie, a jego granice cały czas się poszerzają
Finanse
Era AI to dla nas być albo nie być
Materiał Partnera
Warto skorzystać z nowoczesnych form finansowania aut dostawczych
Finanse
Zmiana w Radzie Polityki Pieniężnej. Nowy członek wyznaczony przez prezydenta
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama