Rynki znów nie przestraszyły się irańskich rakiet

Irański atak rakietowy na Izrael stał się impulsem do wzrostu cen ropy naftowej. Jego wpływ na rynki finansowe był jednak niewielki. Inwestorzy nie przestraszyli się zaostrzenia konfliktu Iranu z Izraelem.

Publikacja: 02.10.2024 12:59

Irański atak rakietowy na Izrael stał się impulsem do wzrostu cen ropy naftowej. Jego wpływ na rynki

Irański atak rakietowy na Izrael stał się impulsem do wzrostu cen ropy naftowej. Jego wpływ na rynki finansowe był jednak niewielki

Foto: EPA/ATEF SAFADI

Wystrzelenie przez Iran co najmniej 180 rakiet w Izrael nie wywołało nawet śladu paniki na globalnych giełdach. Umiarkowane spadki odczuwalne były podczas wtorkowej sesji w USA (S&P 500 spadł o 0,9 proc., a Nasdaq Composite stracił 1,5 proc.), ale większość europejskich indeksów giełdowych lekko zyskiwała w pierwszych godzinach środowej sesji. Giełda w Tel Awiwie była natomiast w środę zamknięta z powodu święta Rosz ha-Szana, czyli żydowskiego Nowego Roku. 

Inwestorzy wyraźnie zauważyli, że irański atak rakietowy najprawdopodobniej nie spowodował dużych strat w Izraelu. (Jedyną ofiarą śmiertelną tego uderzenia był Palestyńczyk.) Rynki liczą więc na tym, że wymiana ciosów pomiędzy Izraelem oraz Iranem będzie podobnie ograniczona jak w kwietniu. 

Czytaj więcej

Atak Iranu na Izrael. LOT podjął decyzję o zawieszeniu lotów nad Iranem

- Rynki reagują tak, jakby to co wydarzyło się we wtorek wieczorem, było tylko krótkim incydentem. Niepokój mogą budzić spekulacje, jakoby celem potencjalnego odwetu Izraela mogły być irańskie instalacje naftowe. Ale czy te plotki są zasadne? Droższa ropa przed wyborami w USA nie byłaby na rękę obecnej demokratycznej administracji Bidena i Harris.... - twierdzi Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ.

O tym, że Izrael rozważa atak na irańskie instalacje naftowe i nuklearne doniósł amerykański serwis Axios, powołując się na swoich informatorów. Według nich, do takiego uderzenia mogłoby dojść w ciągu kilku dni.

– Iran popełnił ogromny błąd i drogo za to zapłaci – zadeklarował izraelski premier Binjamin Netanjahu. Relacje jego rządu z administracją Bidena są dosyć napięte. Demokraci obawiają się, że zaostrzanie konfliktu przez Izrael może sprawić, że wiceprezydenta Kamala Harris straci głosy elektoratu muzułmańskiego (mocno skoncentrowane w dwóch kluczowych stanach: Michigan i Wisconsin) oraz propalestyńsko nastawionej. lewicowej młodzieży. Istnieje obawa, że Netanjahu będzie w ten sposób chciał pomóc Trumpowi w wyborach, bo uznaje go za mocno proizraelskiego kandydata.

Jak zareagował rynek naftowy na irański atak na Izrael?

Cena ropy gatunku WTI rosła w środę rano o 2,6 proc. i sięgała 71,6 USD za baryłkę. Ropa Brent zdrożała natomiast do 75,3 USD za baryłkę. Wróciły więc one do poziomów z zeszłego tygodnia. Dzień wcześniej ropa Brent stała się najtańsza od trzech tygodni. Inwestorzy uznali bowiem, że ograniczony izraelski atak na Liban nie zagraża dostawom surowca. Rynek spodziewał się również, że OPEC+ zacznie w grudniu stopniowo zwiększać wydobycie. Pojawienie się groźby ataku na irańskie instalacje naftowe sprawiło jednak, że niepokój o podaż ropy wrócił na rynek.

- Wojna wchodzi w nową fazę, bardziej związaną z rynkiem energii. Spodziewam się, że odpowiedź Izraela na irański atak może być nieproporcjonalnie duża – twierdzi Bob McNally, prezes firmy badawczej Rapidan Energy Group.

Iran jest trzecim pod względem wielkości producentem ropy w OPEC. We wrześniu produkował 3,34 mln baryłek dziennie. Pod względem wielkości wydobycia wyprzedzały go tylko: Irak (4,25 mln baryłek dziennie) i Arabia Saudyjska (8,99 mln baryłek dziennie).

Wystrzelenie przez Iran co najmniej 180 rakiet w Izrael nie wywołało nawet śladu paniki na globalnych giełdach. Umiarkowane spadki odczuwalne były podczas wtorkowej sesji w USA (S&P 500 spadł o 0,9 proc., a Nasdaq Composite stracił 1,5 proc.), ale większość europejskich indeksów giełdowych lekko zyskiwała w pierwszych godzinach środowej sesji. Giełda w Tel Awiwie była natomiast w środę zamknięta z powodu święta Rosz ha-Szana, czyli żydowskiego Nowego Roku. 

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Czym jeździć
Technologia, której nie zobaczysz. Ale możesz ją poczuć
Tu i Teraz
Skoda Kodiaq - nowy wymiar przestrzeni
Finanse
Minister finansów Andrzej Domański: Stopy w Polsce są jednymi z najwyższych w Europie
Finanse
Izraelska inwazja na Liban nie wstrząsnęła rynkami. Ropa tanieje
Finanse
Biura rodzinne zarządzają 5,5 bln dol. najbogatszych rodzin świata
Finanse
Donald Tusk: 23 mld zł na pomoc oraz plan odbudowy po powodzi