– Jeśli ekspertyzy wykażą, że nie ma kolizji z przepisami ustawy o NBP, a wiceprezes staje się przewodniczącym Rady Polityki Pieniężnej i działa dobrze, nie będę się spieszył z wyznaczeniem następcy Sławomira Skrzypka – zapewnił w Radiu TOK FM marszałek Sejmu Bronisław Komorowski pełniący obowiązku prezydenta. – Wolałbym sprawy nie rozstrzygać szybko, ale jeśli trzeba będzie, bo tak wyniknie z opinii prawnej, to to zrobię.
Opinie zamówione przez marszałka mają być gotowe do końca tego tygodnia, a jego decyzję poznamy w przyszłym. Ekspertyzy mają być dwie. Jedną przygotuje Kancelaria Sejmu, drugą niezależna kancelaria zewnętrzna. Od soboty, dnia tragicznej śmierci pod Smoleńskiem Sławomira Skrzypka, obowiązki prezesa NBP pełni jego pierwszy zastępca Piotr Wiesiołek. On też przewodniczy RPP.
Jej członkowie uznali, że Wiesiołek ma prawo do zwoływania posiedzeń. Część konstytucjonalistów uważa jednak, że Piotr Wiesiołek nie może przewodniczyć RPP i zwoływać jej posiedzeń. Według nich uchwały przegłosowane z jego udziałem mogą być nieważne. Ale jak wynika ze zleconej przez bank opinii, takie ryzyko nie istnieje. Ekspertyzy dla Bronisława Komorowskiego mają jednoznacznie rozstrzygnąć tę kwestię. Przed RPP poważna debata. Jak mówił "Rz" Piotr Wiesiołek, 20 kwietnia ma być dyskutowany podział zysku banku. Wciąż istnieją rozbieżności co do jego wyliczenia.
– Dla finansów państwa ma to oczywiście duże znaczenie, czy budżet dostanie 4 czy 8 mld zł – mówi jeden z ekonomistów.
Na rynkach walutowych jest spokojnie. Kurs złotego względem innych walut prawie się nie zmienił.