– Jeśli psuje się wizerunek banku centralnego, instytucji, która ma stać na straży stabilności waluty – jej użytkownicy tracą do niej zaufanie – mówi Mateusz Szczurek, główny ekonomista ING Banku Śląskiego. Jego zdaniem, jeśli kryzys będzie się przedłużał, konsekwencją może być masowe odwracanie się od złotego na rzecz oszczędzania w innych walutach.
Podobnego zdania jest główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu Janusz Jankowiak. – W tej chwili sytuację może uratować szybka nominacja w miejsce Pruskiego osoby o dużym poważaniu wśród inwestorów i uczestników rynku – mówi ekonomista.
Awantury w takich instytucjach jak banki centralne się zdarzają, nigdy nie wychodzą jednak poza ich mury. – Nawet jeśli członkowie zarządów banków centralnych odchodzą przed końcem kadencji, robią to w normalnej atmosferze – mówi Jankowiak.
Wieść o zamieszaniu wokół NBP dotarła już za granicę. – Jeśli to, co się słyszy na świecie o polityce NBP, to prawda, to będzie to szkodliwe dla Polski – powiedział dla TVN CNBC Biznes John Snow, b. sekretarz skarbu USA.
Polscy ekonomiści uspokajają: skandal uderza w reputację banku, ale nie ma wpływu na rynek. – To nie jest informacja, która mogłaby go niepokoić – mówi Jankowiak. – Członkowie zarządu NBP nie mają wpływu na politykę monetarną kraju.