Zakłady emerytalne przyniosą późno zyski

O utworzeniu zakładów emerytalnych myślą już nie tylko firmy ubezpieczeniowe. Wszyscy jednak skarżą się na wysokie koszty

Publikacja: 18.03.2008 03:55

Zakłady emerytalne (ZE) mają wypłacać świadczenia dożywotnie z pieniędzy zgromadzonych w II filarze.

Z informacji „Rz“ wynika, że wstępne zainteresowanie ich utworzeniem wykazują: ING Nationale-Nederlanden, PZU, Commercial Union, Generali, Axa, Allianz, Warta, Cardif, Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS) czy FinLife. Większość z tych firm działa już w sektorze emerytalnym: ma któryś z OFE. Żadne decyzje dotyczące wejścia w nowy biznes nie zapadły jeszcze w największych bankach – Pekao i PKO BP – również zaangażowanych w emerytalny biznes. Z kolei DWS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych zapowiedział, że do końca kwietnia przedstawi swoje stanowisko. Większość firm przyznaje, że z decyzją czeka na ostateczny kształt ustawy.

Instytucje finansowe mówią, że do tworzenia zakładu emerytalnego zniechęcają je przede wszystkim kwestie finansowe. W momencie startu kapitał zakładu ma wynosić 50 mln zł. Do końca 2018 r. powinien wzrosnąć do 75 mln zł i ostatecznie z początkiem 2019 r. wynosić już 100 mln zł. Wysoki koszt kapitału obniża rentowność biznesu.

– Wymagania kapitałowe są nieproporcjonalnie wysokie do ryzyka i skali prowadzonej działalności. Dla porównania: wymagania kapitałowe w PTE to 5 mln euro – mówi Agnieszka Nogajczyk-Simeonow, prezes Allianz PTE.

Ale nie tylko kapitał jest barierą. Zaproponowane mechanizmy tworzenia funduszu wyrównawczego (rezerwy) w nieskończoność oddalają nadzieję na jakąkolwiek dywidendę dla akcjonariuszy zakładu. Do tego dochodzą koszty wynikające z tworzenia zakładu jako odrębnej spółki. Według ING NN, gdyby członkowie zarządu ZE oraz osoby na kluczowych stanowiskach (np. aktuariusz czy osoba zarządzająca aktywami) mogły łączyć funkcje w obrębie grup finansowych, koszt utworzenia zakładu byłby na pewno niższy. Zwłaszcza że, jak wynika z szacunków „Rz“, pensje członków zarządu (ma ich być minimum trzech), pracowników i członków rady nadzorczej będą głównym wydatkiem. W sumie to koszt, który może sięgnąć nawet 3 mln zł rocznie. Do tego dochodzą inne koszty, m.in. związane z utworzeniem spółki, systemami informatycznymi (według BPS mogą być najwyższe) czy utrzymaniem biura. Łączne koszty operacyjne w pierwszym roku mogą zatem wynieść od 6 do 10 mln zł.

– Koszty tworzenia zakładu będą przeniesione na produkt. Lepiej dopuścić tworzenie zakładów emerytalnych działających w synergii z PTE – uważa Nogajczyk-Simeonow.

Według Zygmunta Kostkiewicza, wiceprezesa Commercial Union TUnŻ, zysk zakładu będzie możliwy w perspektywie pięciu – siedmiu lat od rozpoczęcia działalności. – Pod warunkiem osiągnięcia odpowiedniej skali biznesu. Wypłata pierwszych dywidend przez zakład emerytalny to perspektywa kilkudziesięciu lat – uważa Kostkiewicz.

Artur Olech, członek zarządu Generali, mówi, że wstępne analizy projektu pokazują, że nawet osiągnięcie procentowego udziału w rynku, który np. funduszom emerytalnym czy ubezpieczycielom pozwala na przekroczenie progu rentowności, nie da zakładom szansy na zyski. Ich perspektywa wydłuży się o dodatkowych kilkanaście lat.

Zakłady emerytalne mają zacząć wypłacanie świadczeń w 2014 r. Ich tworzenie przypadnie na lata 2011 – 2012.

Zakłady emerytalne (ZE) mają wypłacać świadczenia dożywotnie z pieniędzy zgromadzonych w II filarze.

Z informacji „Rz“ wynika, że wstępne zainteresowanie ich utworzeniem wykazują: ING Nationale-Nederlanden, PZU, Commercial Union, Generali, Axa, Allianz, Warta, Cardif, Bank Polskiej Spółdzielczości (BPS) czy FinLife. Większość z tych firm działa już w sektorze emerytalnym: ma któryś z OFE. Żadne decyzje dotyczące wejścia w nowy biznes nie zapadły jeszcze w największych bankach – Pekao i PKO BP – również zaangażowanych w emerytalny biznes. Z kolei DWS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych zapowiedział, że do końca kwietnia przedstawi swoje stanowisko. Większość firm przyznaje, że z decyzją czeka na ostateczny kształt ustawy.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem