Reklama

W oczekiwaniu na uruchomienie złóż

Kopalnie rewidują plany. Niższe limity emisji CO2 doprowadzą do zmniejszenia zamówień na węgiel brunatny

Publikacja: 11.07.2008 03:58

Jeśli nie uruchomimy nowych złóż węgla brunatnego, to za 15 lat zacznie spadać wydobycie, co spowoduje także spadek produkcji energii elektrycznej wykorzystującej to paliwo. Tymczasem polityka UE przewiduje wzrost produkcji energii z węgla brunatnego. W Niemczech wydobywa się 170 mln ton tego surowca rocznie, budowane są kolejne kopalnie odkrywkowe, m.in. Garzweiler z wydobyciem 40 mln ton rocznie.

Rocznie w Polsce wydobywa się ok. 55 mln ton węgla brunatnego. Teraz najwięcej węgla wydobywa kopalnia Bełchatów (ok. 30 mln ton rocznie), na drugim miejscu jest Turów (ok. 11,5 mln ton). Konin wydobywa 10,4 mln ton, Adamów zaś ok. 4 mln ton. By utrzymać ten poziom wydobycia przez kolejne lata, albo nawet próbować go zwiększyć – decyzja resortu gospodarki o uruchomieniu złóż legnickich konieczna jest do końca tego roku.

Tyle że problemem są też niższe, niż zakładano, przydziały emisji limitów CO2. Choć Polska wnioskowała w UE o 284 mln ton, dostała prawo do emisji zaledwie 208 mln ton CO2 rocznie. Elektrownie zasilane węglem brunatnym prognozują, że w związku z tym będą zamawiać mniej surowca w kopalniach.

– Plan na 2008 r. zakładał, że wydobędziemy ponad 4,65 mln ton, jednak odbierająca surowiec elektrownia Adamów w związku z niższymi limitami zamówi ok. 3,5 mln ton – mówi Tadeusz Rajczyk z kopalni Adamów w Turku.

– My zakładamy wydobycie na podobnym poziomie jak w 2007 r. zarówno w Bełchatowie, jak i Turowie – mówi Dominika Tuzinek-Szynkowska, rzeczniczka Polskiej Grupy Energetycznej, w skład której wchodzą obie kopalnie.

Reklama
Reklama

Wyższe wydobycie węgla brunatnego to też szansa na zatrzymanie wzrostu cen energii. Węgiel brunatny jest obecnie najtańszym paliwem dla elektrowni. Jego tona jest średnio trzy – cztery razy tańsza niż węgla kamiennego (ok. 70 – 80 zł).

Jeśli nie uruchomimy nowych złóż węgla brunatnego, to za 15 lat zacznie spadać wydobycie, co spowoduje także spadek produkcji energii elektrycznej wykorzystującej to paliwo. Tymczasem polityka UE przewiduje wzrost produkcji energii z węgla brunatnego. W Niemczech wydobywa się 170 mln ton tego surowca rocznie, budowane są kolejne kopalnie odkrywkowe, m.in. Garzweiler z wydobyciem 40 mln ton rocznie.

Rocznie w Polsce wydobywa się ok. 55 mln ton węgla brunatnego. Teraz najwięcej węgla wydobywa kopalnia Bełchatów (ok. 30 mln ton rocznie), na drugim miejscu jest Turów (ok. 11,5 mln ton). Konin wydobywa 10,4 mln ton, Adamów zaś ok. 4 mln ton. By utrzymać ten poziom wydobycia przez kolejne lata, albo nawet próbować go zwiększyć – decyzja resortu gospodarki o uruchomieniu złóż legnickich konieczna jest do końca tego roku.

Reklama
Finanse
Worki z dolarami jadą do Rosji. Ich łączna waga przekroczyła już tonę
Finanse
Pęczniejące miliardy Polaków na kontach IKE i IKZE
Finanse
Nowy rekord cen złota – już powyżej 3500 dolarów za uncję
Finanse
Donald Trump rozpoczął szturm na amerykański bank centralny
Finanse
Donald Tusk powołał nowego wiceszefa KNF. Jakie ma zadania?
Reklama
Reklama