Firmy jeszcze inwestują

46 miliardów zł inwestycji przedsiębiorstw w I półroczu. To o jedną piątą więcej niż rok wcześniej, jednak tempo wzrostu wyraźnie maleje

Publikacja: 01.09.2008 20:33

Firmy jeszcze inwestują

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Z analizy inwestycji przedsiębiorstw w I półroczu 2008 r. opublikowanej przez Główny Urząd Statystyczny wynika kilka prawidłowości. Przede wszystkim istnieje korelacja między dobrymi wynikami finansowymi branż a ich chęcią do inwestycji. – To ważne, bo w Polsce większość firm prowadzi inwestycje z zysków, a nie korzysta z pomocy zewnętrznej – uważa Jakub Borowski, główny ekonomista Invest Bank SA. – Więcej od pozostałych branż inwestują też przedsiębiorstwa nastawione na produkcję dóbr konsumpcyjnych. To nowa tendencja, która może świadczyć o nadchodzącym spowolnieniu.

Jednak rekordzistą w inwestycjach – drugi rok z rzędu – są firmy zajmujące się produkcją koksu i przetwarzaniem ropy naftowej. W pierwszym półroczu wydały one na ten cel 63 proc. więcej niż rok wcześniej. W ślad za inwestycjami szła poprawa rentowności brutto (o ok. 8 proc.) i przeciętnego wynagrodzenia (o prawie 11 proc.). Podobnie było w firmach zajmujących się produkcją surowców niemetalicznych, głównie dla budownictwa. Tu inwestycje wzrosły o połowę, rentowność o 15, 6 proc. Szybko rosną też wydatki na ten cel w przedsiębiorstwach, które wytwarzają i zaopatrują w energię, gaz i wodę (37 proc.) w przemyśle motoryzacyjnym (ok. 35 proc.), budownictwie (32 proc. ) oraz w handlu i naprawach (30 proc.). Z nieco niższym (ok. 23 proc.) wzrostem mamy do czynienia w górnictwie.

– Znacznie spadły inwestycje w branży telekomunikacyjnej i produkcji sprzętu RTV i AGD, ale to dlatego, że tam duże wydatki miały miejsce w ubiegłych latach – tłumaczy Maria Dmochowska, wiceprezes GUS. Coraz mniej zaś inwestuje przemysł tytoniowy, spadek ma też miejsce w pośrednictwie finansowym i włókiennictwie. W przypadku pierwszego nie tyle świadczy o gorszej kondycji branży, ile o strategii polegającej na wynajmowaniu pomieszczeń, a nie na inwestowaniu we własne siedziby.

Na trzecią prawidłowość zwraca uwagę prof. Anna Wziątek-Kubiak z PAN: – Przestają inwestować firmy z branż, na które duży wpływ ma wysoki kurs złotego.

Jako przykład podaje hutnictwo szkła, produkcję odzieży futrzarskiej oraz mebli i włókiennictwo. Wyniki finansowe tych branż są coraz gorsze, a związane jest to z wysoką wartością złotego oraz ze zmniejszającym się popytem zagranicznym.

Ekonomiści szacują, że inwestycje pod koniec roku mogą nieco wyhamować. Przedsiębiorstwa mogą zaniepokoić się informacjami o wolniejszym wzroście PKB. Nie bez znaczenia jest też to, czy rządowi i samorządom uda się zacząć realizować inwestycje infrastrukturalne. Mogą one być kołem zamachowym dla zwiększenia naszej stopy inwestycyjnej w całej gospodarce.

Nasza gospodarka jest w takiej sytuacji, w której ważne jest analizowanie nie tylko wzrostu wartości inwestycji, ale także ich jakości. Rozumiem przez to, że musimy inwestować w te dziedziny gospodarki, które są innowacyjne i wspomagają nasze możliwości eksportowe. Szczególnie ważne są raczkujące inwestycje w badania i rozwój. Ale jest równie ważne, czy inwestycje zaradzą problemom, z jakim się borykamy. Na przykład: część specjalistów szacuje, że za pięć – osiem lat nie będziemy mogli z taką infrastrukturą, jaką teraz mamy, poradzić sobie z zaopatrzeniem w energię elektryczną. Potrzebne więc nam są inwestycje w nowoczesne urządzenia – to raz. A dwa – jeśli spodziewamy się systematycznego i wysokiego wzrostu cen energii, to powinniśmy inwestować w te dziedziny gospodarki, które nie są energochłonne.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje