Wall Street liczy na pakiet Obamy

Ponad bilion dolarów na rozruszanie gospodarki. Zadłużona Ameryka jest w najgorszej sytuacji od lat. Zagrożonych jest 4 miliony miejsc pracy.

Aktualizacja: 20.01.2009 01:30 Publikacja: 20.01.2009 01:29

dane o amerykańskiej gospodarce. Konsekwencje kryzysu finansowego to wyższy deficyt i mniej pracy. Z

dane o amerykańskiej gospodarce. Konsekwencje kryzysu finansowego to wyższy deficyt i mniej pracy. Za rok bezrobocie może wzrosnąć do prawie 9 proc.

Foto: Rzeczpospolita

Rekordowe bezrobocie, spadek wartości PKB, konsumenci przygotowani na długą i głęboką recesję. Taką gospodarkę odziedziczyła po odchodzącej administracji ekipa Baracka Obamy.

Na jej ratowanie wyda ponad bilion dolarów. 350 mld z pakietu odchodzącego sekretarza skarbu Henry’ego Paulsona i 825 mld z własnego programu pomocowego. To ma wystarczyć na dwa lata. Inflacja i produkcja przemysłowa drastycznie spadły, bo konsumenci, jeśli mogą, to nie myślą o jakichkolwiek zakupach. Firmy ograniczyły produkcję o jedną czwartą. A koszty życia w USA cały czas spadają, tyle że przy kurczących się dochodach. Nastroje w biznesie są zaś na poziomie najniższym od 30 lat i tylko co 11. z ankietowanych przez Conference Board prezesów firm uważa, że w ciągu pół roku sytuacja gospodarcza ulegnie poprawie.

Warren Buffett, znany inwestor giełdowy i prezes firmy inwestycyjnej Berkshire Hathaway, określił wczoraj gospodarkę USA jako ekonomiczne Pearl Harbor. – Sytuacja nie jest tak tragiczna, jak w czasach wielkiej depresji czy tuż po II wojnie światowej, ale z pewnością bardzo poważna – dodał w Dataline NBC.

Wielkie sieci handlowe Macy’s i JC Penny obniżyły 10 stycznia ceny o 75 proc. i nie zamierzają ich na razie podnosić. Tanieje również energia. Wydatki w tej dziedzinie zmalały w całym ubiegłym roku o 21 proc., w tym ceny benzyny aż o 43 proc.

Bush zostawi Obamie również rekordowy deficyt budżetowy, który w 2008 r. wyniósł ok. 612 mld dol., a w tym roku może wzrosnąć o ponad 200 mld.

[srodtytul]Motoryzacja[/srodtytul]

W marcu się okaże, czy GM i Chrysler będą potrzebowały nowych pieniędzy i czy Ford w ogóle zdecyduje się skorzystać z publicznych środków. Natomiast już dziś wiadomo, że ekipa Obamy jest znacznie przyjaźniejsza firmom motoryzacyjnym, a krytycy wielkiej trójki z Detroit mają coraz mniej argumentów. Sprzedaż aut spada nie dlatego, że Amerykanie nie potrafią ich produkować. W tym kraju mało kto planuje kupienie nowego auta, mimo że są tańsze o prawie 4 proc., a jeśli doliczymy do tego dodatkowe upusty, znacznie więcej. Wielkość produkcji spadła do tego stopnia, że gdyby utrzymało się tempo z grudnia, w USA powstawałoby tylko 6,43 mln aut, najmniej od 1982 roku.

[srodtytul]Sektor finansowy[/srodtytul]

Nowa administracja już wie, że pierwsza transza z 700-miliardowego pakietu pomocowego przygotowanego przez Henry’ego Paulsona nie została dobrze zagospodarowana. Banki, które skorzystały z wielomiliardowych pożyczek, nadal zajmują się wyłącznie sobą i nie zamierzają szybko zwiększyć akcji kredytowej. Fatalne wyniki Citigroup, Bank of America i Merrill Lynch dowodzą, że to nie koniec złych wiadomości. W tej sytuacji może się okazać, że nowy rząd będzie zmuszony do znalezienia rozwiązania systemowego, na przykład wykorzystania pieniędzy podatników do przejęcia złych kredytów, aby w ten sposób spowodować powrót banków do pożyczania pieniędzy. Tylko w ten sposób firmy i konsumenci będą mogli zacząć normalnie funkcjonować.

[srodtytul]Nieruchomości[/srodtytul]

Nikt nie oczekuje, aby na kluczowym dla USA rynku nieruchomości sytuacja uległa szybkiej poprawie. Ceny akcji firm budowlanych spadły o 76 procent, a w ubiegłym roku wybudowano jedynie 605 tys. nowych domów, najmniej od roku 1959, kiedy zaczęto prowadzić statystykę. Jak ujawnił doradca ekonomiczny Obamy, były sekretarz skarbu, Larry Summers, właśnie na budownictwo Barack Obama wyda 70 – 100 mld dolarów z pakietu Paulsona. – To nie wystarczy. Amerykanie będą budowali coraz mniej domów co najmniej przez pierwszą połowę tego roku – uważa Nigel Gault, główny ekonomista IHS Global Insight z Lexington University. Jego zdaniem początek ożywienia na tym rynku w drugiej połowie tego roku jest całkiem realny.

A od tego właśnie ma się zacząć odbudowa gospodarki nie tylko w USA, ale i na świecie.

[srodtytul]Nowy pakiet[/srodtytul]

Oczekuje się, że już jutro Barack Obama otrzyma do podpisania pakiet własnej administracji. Jego wartość to 825 mld dol. przeznaczonych głównie na powstrzymanie wzrostu bezrobocia, pomoc dla małego i średniego biznesu oraz ulgi podatkowe dla biedniejszych Amerykanów. Będzie miał również do dyspozycji 350 mld dol. uruchomionych dosłownie w ostatniej chwili przez administrację Busha. Za te pieniądze zamierza sfinansować dwuletni plan ożywienia gospodarczego. Z tej kwoty 300 mld dol. pochłoną ulgi podatkowe oraz wielkie projekty infrastrukturalne.To powinno pozwolić utrzymać 4 mln miejsc pracy.

[i]Strona amerykańskiego Departamentu Skarbu [link=http://www.ustreas.gov]www.ustreas.gov[/link][/i]

Rekordowe bezrobocie, spadek wartości PKB, konsumenci przygotowani na długą i głęboką recesję. Taką gospodarkę odziedziczyła po odchodzącej administracji ekipa Baracka Obamy.

Na jej ratowanie wyda ponad bilion dolarów. 350 mld z pakietu odchodzącego sekretarza skarbu Henry’ego Paulsona i 825 mld z własnego programu pomocowego. To ma wystarczyć na dwa lata. Inflacja i produkcja przemysłowa drastycznie spadły, bo konsumenci, jeśli mogą, to nie myślą o jakichkolwiek zakupach. Firmy ograniczyły produkcję o jedną czwartą. A koszty życia w USA cały czas spadają, tyle że przy kurczących się dochodach. Nastroje w biznesie są zaś na poziomie najniższym od 30 lat i tylko co 11. z ankietowanych przez Conference Board prezesów firm uważa, że w ciągu pół roku sytuacja gospodarcza ulegnie poprawie.

Pozostało 82% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu