O dopłatę z Funduszu Pracy będą mogli ubiegać się posiadacze kredytów średniej wysokości. - Adresujemy to rozwiązanie do osób, które kupowały takie przeciętne mieszkania, ale też nie chcemy tego limitować - mówił Boni w TVN CNBC Biznes. Każda sytuacja ma być analizowana indywidualnie.

- Rząd chciałby również, by posiadacz kredytu, mimo utraty pracy, spłacał część swoich zobowiązań - podkreślił Boni.

Pomoc będzie mieć charakter preferencyjnej pożyczki, bez oprocentowani i prowizji, z dwuletnią karencją, i spłatą rozłożoną na 5 do 10 lat.