Fiskus nie chce podatku od powodzian

Osoby, które ucierpiały w wyniku powodzi, nie zapłacą podatku dochodowego od otrzymanej pomocy finansowej - zdecydował resort finansów

Publikacja: 25.05.2010 17:05

W ogłoszonym komunikacie ministerstwo informuje, że urzędy skarbowe w całym kraju podejdą ze zrozumieniem do sytuacji podatników, którzy w związku z kataklizmem stracili dokumenty lub nie mają możliwości złożenia w terminie deklaracji podatkowej.

– Trwająca powódź i towarzyszące jej okoliczności utrudniają lub wręcz uniemożliwiają podatnikom wywiązanie się z obowiązków podatkowych. Urzędy skarbowe podejdą do tej sytuacji ze zrozumieniem i umożliwią ich uzupełnienie w najmniej uciążliwy sposób – zapewnił wiceminister finansów Maciej Grabowski.

Z podatku zwolniona zostanie wszelka pomoc materialna finansowana ze środków budżetu państwa lub samorządu, która ma związek z powodzią. Dotyczy to także zapomóg otrzymanych np. od zakładu pracy i związków zawodowych w przypadku indywidualnych zdarzeń losowych czy klęsk żywiołowych. Resort podkreśla, że tym przypadku niepodatkowane będą świadczenia do wysokości 2.280 zł w roku podatkowym.

Osoby poszkodowane nie będą także płacić podatku dochodowego od pomocy materialnej otrzymanej od zakładu pracy wskutek katastrofy naturalnej, w rozumieniu ustawy z dnia 18 kwietnia 2002 r. o stanie klęski żywiołowej. Minister finansów postanowił zwolnić z podatku od dochodów z tego źródła, uzyskanych do końca obecnego roku, do wysokości nieprzekraczającej 6 tys. zł w ciągu roku podatkowego. Fiskus nie wyciągnie też żadnych negatywnych konsekwencji, jeśli podatnicy, którzy ucierpieli w wyniku powodzi nie złożą na czas deklaracji podatkowych. Powinni jednak uczynić to niezwłocznie w momencie, gdy sytuacja wróci do normy i na piśmie wyjaśnić sytuację.

Ponadto podatnik powinien też wystąpić o umorzenie ewentualnych odsetek. Resort podkreśla również, że wszyscy, którzy z uwagi na utrudnienia powodziowe nie są w stanie zapłacić w terminie podatków, mogą prosić urząd skarbowy o przyznanie ulgi w spłacie zobowiązań podatkowych – odroczenie terminu płatności podatku, rozłożenie na raty bądź umorzenie zaległości podatkowej wraz z odsetkami. W tym przypadku podatnicy mogą też wystąpić do naczelnika urzędu skarbowego o ograniczenie poboru zaliczek na podatek, jeżeli uprawdopodobnią, że zaliczki byłyby niewspółmiernie wysokie w stosunku do podatku należnego od dochodu przewidywanego za dany rok podatkowy.

Jeżeli w wyniku powodzi zostały zniszczone (np. na skutek zalania wodą) dokumenty będące podstawą sporządzania deklaracji, należy o tym powiadomić urząd skarbowy i w późniejszym czasie odtworzyć dokumenty, uzyskując np. ich duplikaty od swoich kontrahentów.

W ogłoszonym komunikacie ministerstwo informuje, że urzędy skarbowe w całym kraju podejdą ze zrozumieniem do sytuacji podatników, którzy w związku z kataklizmem stracili dokumenty lub nie mają możliwości złożenia w terminie deklaracji podatkowej.

– Trwająca powódź i towarzyszące jej okoliczności utrudniają lub wręcz uniemożliwiają podatnikom wywiązanie się z obowiązków podatkowych. Urzędy skarbowe podejdą do tej sytuacji ze zrozumieniem i umożliwią ich uzupełnienie w najmniej uciążliwy sposób – zapewnił wiceminister finansów Maciej Grabowski.

Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje