To mniej niż w roku poprzednim roku, kiedy to opiewały na prawie 400 mld zł, ale znacznie więcej niż w latach kiedy Polacy sami musieli udać się na pocztę lub do banków i dokonać przelewu na rzecz wybranej organizacji charytatywnej.
Obdarowywanych z jednej strony ten fakt cieszy, z drugiej jednak mają pretensje do fiskusa o przetrzymywanie ich pieniędzy w państwowej kasie. - Przed dwoma laty, kiedy Polacy sami wpłacali na nasze konto pieniądze, mogliśmy nimi dysponować już od początku maja, teraz wszystko się przesunęło - wyjaśnia dyrektor finansowy jednej z organizacji. - Jest lato, a my nie mamy środków, aby wysłać dzieci na kolonie, jesteśmy uzależnieni od urzędów skarbowych, które przelewają nam nasze pieniądze, wtedy kiedy mają na to ochotę.
Dla wielu organizacji, zwłaszcza tych, które opiekują się zwierzętami, pieniądze z jednego procenta, to jedyne środki na funkcjonowanie. - Dla nas takie przetrzymywanie darowizn to dramatyczna zapaść finansowa - podkreśla kierownik innej organizacji. - Obawiamy się, że nie dotrzymamy do terminu, kiedy fiskus wreszcie przekaże nam pieniądze, ale oficjalnie protestować nie chcemy, bo boimy się zemsty urzędników.
Janusz Jankowiak, główny ekonomista Polskiej Rady Biznesu, zasiadający w fundacji Tygodnika Powszechnego przyznaje, że jak dotąd na koncie fundacji pojawiły się śladowe kwoty z darowizn. - Minister finansów zastosował formalny wybieg, aby dłużej obracać pieniędzmi podatników zadeklarowanych przez nich na konkretny cel, stosując przy tym uzasadnienie, z którym trudno polemizować - mówi ekonomista. - Nie ma jednak powodu, aby od razu po upływie terminu na składanie korekt, nie przekazywać środków organizacjom. Zdaniem Jankowiaka oskarżenia instytucji charytatywnych są zapewne słuszne, ale trudne do udowodnienia. - Faktem jest jednak, w minionym roku pieniądze były przelewane późno i w tym pewnie będzie tak samo - dodaje ekonomista.
Urzędy skarbowe nie czują się jednak winne całej tej sytuacji. Przed dwoma laty bowiem minister finansów zaproponował zmianę przepisów, którą następnie przyjął parlament. Zgodnie ze znowelizowaną ustawą pieniądze mogą trafić na konta organizacji charytatywnych dopiero wtedy, gdy minie czas przeznaczony na składanie korekt. W odróżnieniu bowiem od wcześniej obowiązujących przepisów, które uniemożliwiały przekazania darowizny dopiero w korekcie zeznania podatkowego, teraz można taką deklarację złożyć już po złożeniu pierwszej wersji PIT i fiskus musi tę prośbę uwzględnić.