7,5 proc. wzrost wynagrodzenia i 800 randów (109 dolarów) dodatku mieszkaniowego. To nowa propozycja rządowa, która być może zakończy gigantyczne strajki w RPA. Związkowcy mają dziś zdecydować w głosowaniu, czy zaakceptować te warunki.
Strona rządowa przedstawiła nową ofertę koalicji związkowej, która domagała się zwiększenia wynagrodzeń o 8,6 proc. i miesięcznego dodatku mieszkaniowego w wysokości 1000 randów (ok. 140 dolarów). Strona wcześniej oferowała 7 proc. podwyżki pensji i 700 randów dodatku, jednak związki odrzuciły propozycję.
Do stołu negocjacyjnego zasiadł rząd i przedstawiciele koalicji kilkunastu związków zawodowych, skupiającej około 1,3 miliona członków. Rozmowy rozpoczęto z inicjatywy prezydenta Jacoba Zumy, który wezwał ministrów do natychmiastowego zakończenia strajków drogą pertraktacji.
- Prezydent uważa, że strajk musi się zakończyć jak najszybciej, w ciągu najbliższych kilku dni powiedział przed rozpoczęciem rozmów Zizi Kodwa, rzecznik prezydenta Zumy, dodając, że prezydent rozmawiał z ministrami w weekend i wezwał ich do wznowienia rozmów.
-Prezydent zaapelował do obu stron aby miały przede wszystkim na względzie interes państwa - oświadczył Kodwa.