Szef Rady Europejskiej Herman Van Rompuy przyznał, że postulat uwzględniania kosztów reformy systemu emerytur na korzyść krajów, które ją przeprowadziły, będzie traktowany ze szczególną uwagą.

„Powinna być ona przywiązywana przy stosowaniu procedury nadmiernego deficytu do wpływu reform emerytalnych na dług i deficyt publiczny” – głosi raport grupy ministrów finansów Unii, powołanej do stworzenia ram wzmocnienia dyscypliny finansowej w UE.

Polska stara się przekonać Brukselę, że należy znaleźć sposób, by sprawiedliwie porównywać sytuacje krajów, które nie przeprowadziły reformy emerytalnej i tych, które taki krok podjęły.

Okazją będzie najbliższy szczyt 28 – 29 października w Brukseli, na którym szefowie państw i rządów mają przyjąć ramy wzmocnienia dyscypliny budżetowej w Unii.