PZU: będzie dywidenda

Nadal jesteśmy gotowi do przejęć – mówi prezes spółki Andrzej Klesyk

Publikacja: 16.11.2010 04:04

PZU: będzie dywidenda

Foto: Fotorzepa, Seweryn Sołtys

Grupa PZU zarobiła w III kwartale tego roku 704,3 mln zł, prawie dwa razy tyle co w II kwartale i o 21 proc. mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Od stycznia do września zysk netto grupy wyniósł 1,87 mld zł, o 41,4 proc. mniej niż za trzy kwartały 2009 r.

– Dużo szybciej niż składki rosły w tym roku odszkodowania. Mniejsza baza aktywów wpłynęła na niższy wynik z działalności lokacyjnej. Mniejszy wpływ na wynik miała konwersja w grupowych ubezpieczeniach na życie (PZU rozwiązuje część rezerw, co podwyższa wynik – red.) – mówi Andrzej Klesyk, prezes PZU. Dodał, że spółka oferująca ubezpieczenia życiowe jest rentowna, a majątkowe „jest pod wodą”.

W 2009 roku grupa PZU zarobiła 3,8 mld zł. Tego wyniku na pewno nie uda się powtórzyć. – W tym roku mieliśmy o ok. 750 mln zł mniejsze przychody z naszej działalności lokacyjnej, o 500 mln zł będzie mniejszy dodatni wpływ na wynik związany z konwersją polis na życie – wylicza Andrzej Klesyk. – Do tego dochodzą wyższe odszkodowania ze względu na dwie fale powodziowe i bardzo trudną zimę. Szacujemy je na około 400 mln zł. Do tego trzeba dodać inne koszty związane z likwidacją powodziowych szkód – mówi prezes.

Według obliczeń Klesyka zysk brutto za 2010 rok będzie niższy o 1,7 mld zł od tego z 2009 roku, który wówczas wyniósł 4,56 mld zł.

– Grupa PZU może zarobić w tym roku 2,4 – 2,5 mld zł – szacuje Tomasz Bursa, analityk Ipopemy Securities.

Prezes PZU powiedział, że spółka wypłaci dywidendę, której wysokość będzie się mieścić w ustalonym wcześniej przedziale 25 – 45 proc. zysku. – Jeśli PZU nie przeprowadzi akwizycji, dywidenda z zysku za 2010 rok może być bliżej górnej granicy widełek – powiedział Andrzej Klesyk.

Kapitały PZU przekraczają 12 mld zł, grupa potrzebuje około 3,5 mld zł, żeby prowadzić bieżącą działalność. – Na razie żadna instytucja finansowa nie wpadła w tak poważne kłopoty, żeby chciała sprzedawać swoje spółki – mówi szef PZU. – Nadal czekamy na okazje.

Zebrana w III kwartale tego roku składka – 3,55 mld zł – jest na tym samym poziomie co przed rokiem. 1,9 mld zł pochodzi z ubezpieczeń majątkowych, a 1,6 mld zł z ubezpieczeń życiowych.

Składka za trzy kwartały 2010 roku jest niższa o 1 proc. niż w tym samym czasie ubiegłego roku. – Nie martwi mnie to. Ważne jest, że zmienia się struktura składki przypisanej brutto – tłumaczy Andrzej Klesyk. – Wychodzimy z nierentownych ubezpieczeń i koncentrujemy się na tych, na których możemy zarobić.

Prezes podaje przykład ubezpieczeń komunikacyjnych. Firma mocno traciła i nadal traci na ubezpieczeniach dla korporacji. – Sukcesywnie ograniczamy nasz udział w tym rynku – mówi szef grupy.

W marcu przyszłego roku zakończy się proces redukcji zatrudnienia. Na koniec września w grupie PZU pracowało 13,4 tys. osób. Zarząd planuje dalsze zmiany organizacyjne, które byłyby przeprowadzane w przyszłym i 2012 roku. Przedstawiciele zarządu nie chcieli mówić o tych planach.

W 2009 r. PZU utworzyło 150 mln zł rezerw na koszty redukcji zatrudnienia. Rezerwa została wykorzystana w połowie, co oznacza, że ubezpieczyciel ma zapas na kolejną restrukturyzację zatrudnienia.

Do końca tego roku w zarządzie ubezpieczyciela będzie zasiadał Dariusz Filar, który został oddelegowany z rady nadzorczej. Trwa konkurs na członka zarządu PZU odpowiedzialnego za finanse. – Jest przygotowywana krótka lista kandydatów – powiedział Andrzej Klesyk.

[ramka]

[b]Eureko sprzedaje[/b]

Eureko chce sprzedać część akcji PZU – podała Agencja Reutera. Holendrzy mieli w maju br. 13 proc. akcji PZU. Eureko musi konsultować sprzedaż większego niż 2-proc. pakietu akcji z PZU i ze Skarbem Państwa. Holendrzy i Skarb Państwa nie komentują tych informacji. Dariusz Filar z zarządu PZU powiedział w Radiu TOK FM, że spółka nie ma na ten temat żadnych informacji. Cena akcji PZU spadła wczoraj o 2,1 proc., do 362,3 zł. [/ramka]

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: [mail=e.wieclaw@rp.pl]e.wieclaw@rp.pl[/mail]

Grupa PZU zarobiła w III kwartale tego roku 704,3 mln zł, prawie dwa razy tyle co w II kwartale i o 21 proc. mniej niż w tym samym czasie ubiegłego roku. Od stycznia do września zysk netto grupy wyniósł 1,87 mld zł, o 41,4 proc. mniej niż za trzy kwartały 2009 r.

– Dużo szybciej niż składki rosły w tym roku odszkodowania. Mniejsza baza aktywów wpłynęła na niższy wynik z działalności lokacyjnej. Mniejszy wpływ na wynik miała konwersja w grupowych ubezpieczeniach na życie (PZU rozwiązuje część rezerw, co podwyższa wynik – red.) – mówi Andrzej Klesyk, prezes PZU. Dodał, że spółka oferująca ubezpieczenia życiowe jest rentowna, a majątkowe „jest pod wodą”.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Finanse
Warren Buffett przejdzie na emeryturę. Ma go zastąpić Greg Abel
Finanse
Berkshire ze spadkiem zysków, rośnie za to góra gotówki
Finanse
Polacy niespecjalnie zadowoleni ze swojej sytuacji finansowej
Finanse
Norweski fundusz emerytalny z miliardową stratą
Finanse
TFI na zakupach, OFE wyprzedają polskie akcje