Jak wylicza agencja Regnum, za czarter samolotu na trasie Ryga-Moskwa-St.Petersburg-Ryga łotewscy podatnicy zapłacili 10,75 tys. euro. Całkowity koszt czarteru, jak podała rzeczniczka prezydenta Ilze Rassa, to 76 tys. euro, ale resztę kosztów pokrył towarzyszący Valdisowi Zatlersowi biznes oraz media.
Wynajęcie transportu dla delegacji to ponad 2 tys. euro. Ponad 1,4 tys. euro kosztowały kwiaty i wiązanki, które łotewski prezydent wręczał i składał; 8,5 tys. euro wyniósł wynajem pomieszczeń na spotkania.
Choć koszty pobytu głowy państwa ponosili Rosjanie, to w rachunkach figurują też hotele dla pozostałych gości (1,4 tys. euro/doba. W sumie łotewski podatnik zapłacił za trzydniową wizytę 25 tys. euro. Wart jednak było, bo Zatlers przywiózł do kraju rosyjską zniżkę (15 proc.) na dostarczany na Łotwę gaz.
Dobrze by było, gdyby podobne dokładne zestawienia przedstawiała polskim podatnikom kancelaria naszego prezydenta i premiera. Można by wtedy ocenić, jak wydawane są pieniądze polskich podatników i czy te wydatki są uzasadnione.