Od maja rośnie akcyza na biokomponenty

Znikają ulgi w akcyzie na biopaliwo. Od maja zapłacimy o 7 – 10 groszy więcej za litr oleju napędowego i benzyny

Aktualizacja: 24.04.2011 19:05 Publikacja: 22.04.2011 03:49

Od maja rośnie akcyza na biokomponenty

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Tylko do końca kwietnia obowiązują ulgi w akcyzie na biokomponenty, czyli etanol dodawany do benzyny i estry – dolewane do oleju napędowego. Rafinerie muszą to uwzględnić w swoich kosztach, a ponieważ to tzw. czynnik obiektywny – przerzucą jego skutki na klientów. Dlatego wszyscy kierowcy od maja muszą się liczyć z podwyżkami na stacjach. – Szacujemy, że będzie to średnio 7 – 10 groszy – mówi Krzysztof Romaniuk, ekspert Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Jeżeli te prognozy się sprawdzą, to litr najpopularniejszej benzyny Eurosuper 95 kosztować będzie średnio  w kraju 5,26 zł, zaś oleju napędowego – 5,18 zł. Podwyżki mogłyby być złagodzone, gdyby sytuacja na rynku naftowym była bardziej sprzyjająca. Jednak notowania ropy utrzymują się na wyjątkowo wysokim poziomie – ok. 124 dol. za baryłkę. Polska waluta wobec amerykańskiej umocniła się, ale w najbliższych dniach aprecjacja złotego musiałaby sięgnąć co najmniej 10 gr, by złagodzić skutki zmian podatkowych.

80 gr za litr w ciągu roku wzrosła średnia cena oleju napędowego

Zdaniem Krzysztofa Romaniuka zbiega się kilka czynników, w efekcie podwyżki cen paliw na stacjach są nieuniknione. – Po pierwsze, biokomponenty są coraz droższe. A likwidacja ulgi w akcyzie i obciążenie opłatą paliwową oleju B100, czyli czystych estrów, nastąpi w jednym czasie – mówi ekspert.

Ulgi na biokomponenty Polska mogłaby stosować do końca tego roku – takie możliwości daje Unia Europejska. Ale polskie władze na czas nie przygotowały i nie przesłały wniosku do Brukseli o przedłużenie okresu obowiązywania niższych stawek podatku. W efekcie od maja etanol ma być obciążony podatkiem w wysokości 1565 zł, zaś estry

– 1048 zł (obecnie stawka wynosi 10 zł na 1000 litrów). Do klientów, w związku z polityką zwiększania produkcji biopaliw, trafia benzyna z 5-proc. dodatkiem etanolu, a także olej napędowy z estrami. Producenci paliwa – PKN Orlen i grupa Lotos – chcąc wypełnić limity sprzedaży biopaliwa (tzw. narodowy cel wskaźnikowy uzgodniony z Brukselą), muszą sprzedać określoną ilość paliwa B100, czyli czystych estrów. Od maja paliwo B100 zostanie obłożone akcyzą w wysokości 1048 zł. Dla rafinerii to dodatkowy wydatek, tym bardziej że ze względu na słabe zainteresowanie tym paliwem i sezonowość zapotrzebowania w kraju i tak musi być sprzedawane po wyjątkowo preferencyjnych cenach – ok. 60 groszy na litrze taniej od oleju napędowego.

– Oceniamy, że rafinerie muszą sprzedać w tym roku ok. 280 tys. ton B100, by wypełnić cel wskaźnikowy, na stacjach nie podniosą cen, bo nie będzie zbytu, więc najpewniej będą próbowały zrekompensować sobie straty, podnosząc ceny innych gatunków paliwa – mówi  Krzysztof Romaniuk.

Kierowcy mogą się więc spodziewać drogiej majówki. A już teraz na polskich stacjach nie jest tanio. Z danych łódzkiego Biura Reflex wynika, że średnie ceny benzyny Eurosuper 95 w poszczególnych regionach Polski wynoszą od 5,10 do 5,20 zł za litr, zaś oleju napędowego – od 5,04 do 5,12 zł. Jak informuje portal paliwowy e-petrol, obecnie najdroższe paliwo oferują stacje w Gorzowie Wielkopolskim, gdzie średnio za benzynę 95-oktanową trzeba zapłacić 5,24 zł, a najtaniej – Łódź – po 5,02 zł. Na najnowocześniejszych stacjach sieciowych (typu Premium) należących do koncernów ceny są znacznie wyższe.

Wzrost cen w skali roku jest bardzo wysoki – obecnie litr benzyny jest droższy o ok. 60 groszy niż w kwietniu 2010 r., a oleju napędowego– o ponad 80 groszy.

Tylko do końca kwietnia obowiązują ulgi w akcyzie na biokomponenty, czyli etanol dodawany do benzyny i estry – dolewane do oleju napędowego. Rafinerie muszą to uwzględnić w swoich kosztach, a ponieważ to tzw. czynnik obiektywny – przerzucą jego skutki na klientów. Dlatego wszyscy kierowcy od maja muszą się liczyć z podwyżkami na stacjach. – Szacujemy, że będzie to średnio 7 – 10 groszy – mówi Krzysztof Romaniuk, ekspert Polskiej Organizacji Przemysłu i Handlu Naftowego.

Pozostało 87% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu