Dalszy ciąg zamieszania na rynku farmaceutycznym

Firmy farmaceutyczne boją się, że jeśli nie udostępnią poufnych danych, mogą wypaść z gry o refundację

Publikacja: 14.09.2011 02:57

To kolejny dylemat producentów leków związany z interpretacją nowej ustawy refundacyjnej. Od 1 stycznia 2012 r. wprowadza ona sztywne marże i ceny na leki refundowane.

Jak już pisaliśmy, koncerny farmaceutyczne nie mają pewności, kto ma ustalać tzw. urzędową cenę zbytu leku na rynku polskim – spółka matka z zagranicy, krajowe przedstawicielstwo czy może inna spółka z grupy o uprawnieniach hurtowni.

Prezentując propozycje cen urzędowych swoich leków w Polsce, zgodnie z ustawą producenci powinni też ujawnić ich ceny w innych krajach. I tu zaczynają się schody: większość z nich nie może dopełnić formalnych wymogów ubiegania się o dopłaty, bo umowne klauzule między firmami a płatnikiem (lub regulatorem, w zależności od kraju) mają charakter poufny.

8,6 mld zł rocznie dopłaca  NFZ do leków refundowanych

– Takie umowy w krajach zachodnich są podstawą dostępu do innowacji na rynkach, gdzie się ją refunduje, więc można się spodziewać, że większość firm nie będzie mogła ujawnić tajemnic handlowych – mówi „Rz" Paweł Sztwiertnia, dyrektor generalny Związku Pracodawców Innowacyjnych Firm Farmaceutycznych INFARMA. Działające na polskim rynku spółki koncernów są odrębnymi podmiotami prawa handlowego, nie mogą więc dzielić się umowami zawieranymi przez centrale.

Branża negocjuje z resortem zdrowia. Jak wynika z informacji „Rz", podczas ostatniego spotkania urzędnicy ministerstwa zapewniali przedstawicieli organizacji zrzeszających wytwórców leków, że jeśli firmy oświadczą na piśmie, że nie mogą ujawnić poufnych danych, nie wpłynie to na ocenę wniosku.

To jednak tylko ustne deklaracje. Jeśli praktyka będzie inna, część firm może uznać, że bardziej opłaca się im sprzedaż wybranych specyfików poza rynkiem refundowanym, co przełoży się na ich ceny, chyba że niszę wypełni konkurencja w postaci producentów ich tańszych kopii (firm generycznych).

To kolejny dylemat producentów leków związany z interpretacją nowej ustawy refundacyjnej. Od 1 stycznia 2012 r. wprowadza ona sztywne marże i ceny na leki refundowane.

Jak już pisaliśmy, koncerny farmaceutyczne nie mają pewności, kto ma ustalać tzw. urzędową cenę zbytu leku na rynku polskim – spółka matka z zagranicy, krajowe przedstawicielstwo czy może inna spółka z grupy o uprawnieniach hurtowni.

Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli