Jak wynika z informacji „Rz", zarząd Poczty Polskiej rozważa ostrą redukcję oddziałów rejonowych Centrum Poczty (ORCP). Z obecnych 62 pozostać ma ok. 20. Pracę stracą dyrektorzy, ich zastępcy i personel administracyjny, np. z działów wspomagania, kontroli czy księgowości. W sumie – jak wynika z szacunków naszych rozmówców z Poczty – zlikwidowanych zostanie przeszło 1000 etatów.
– Jesteśmy w przeddzień zatwierdzenia i komunikacji kluczowych kierunków strategicznych Poczty Polskiej na lata 2011 – 2015. Z nich wynikają działania, jakie będziemy musieli podjąć, by być efektywną firmą zorientowaną na potrzeby klientów. Kierunki strategiczne wyznaczają także zmiany dotyczące zorganizowania Poczty Polskiej – mówi Zbigniew Baranowski, rzecznik operatora. Dodaje, że decyzja dotycząca liczby jednostek terytorialnych jeszcze nie zapadła.
Jednak z naszych ustaleń wynika, że ich liczba zmniejszy się o dwie trzecie. W przypadku niektórych rejonów z działających tam nawet czterech – pięciu ORCP pozostanie jeden, który przejmie zarządzanie całym rejonem.
Dla Poczty redukcja stanowisk dyrektorskich w rejonach oznaczać będzie milionowe oszczędności w skali roku . Według nieoficjalnych danych dyrektorzy ORCP zarabiają miesięcznie wraz z premiami i dodatkami ok. 8 – 10 tys. zł brutto.
Spotkanie zarządu z dyrektorami i kierownikami zaplanowano na przyszły tydzień. Na razie menedżerowie Poczty wypełniali testy kompetencyjne, które miały dać zarządowi odpowiedź na pytanie, którzy kierownicy i dyrektorzy są najlepiej przygotowani do pełnienia funkcji w nowych strukturach firmy. Zmiany w całej spółce mają być bardzo poważnie. Restrukturyzacja Centrum Poczty to tylko jeden, pierwszy element zmian, które dotkną przedsiębiorstwa. Baranowski przyznaje, że zmiany organizacyjne dotyczą zarówno jednostek regionalnych, jak i centrali.