W I kwartale przyszłego roku można się spodziewać aktualizacji wieloletniej strategii KGHM – wynika z wypowiedzi prezesa Herberta Wirtha dla PAP. Obecna wersja obejmuje lata 2009–2018 – niewykluczone, że zaktualizowane plany obejmą również dwa kolejne lata. Szczegóły są dopiero omawiane przez zarząd z radą nadzorczą.
Już wcześniej menedżerowie KGHM sygnalizowali, że modyfikacja strategii będzie dotyczyć głównie segmentu energetycznego. Obecnie celem koncernu jest uzyskanie 30 proc. przychodów z energetyki, jednak mając na uwadze zmien-ność cen miedzi, kryterium nie jest najlepsze. Na razie nie wiadomo, jaki będzie nowy parametr. Prezes Wirth podkreślił ponadto, że istotą inwestowania w energetykę nie jest dywersyfikacja przychodów, tylko obniżenie kosztów. Do 2018 roku zużycie prądu przez grupę ma wzrosnąć z około 2,6 do 3,4 TWh – KGHM chce, by 25–50 proc. pochodziło z własnych źródeł.
Szef koncernu ujawnił nieco więcej szczegółów w sprawie zaciągnięcia przez koncern długu. W tym roku KGHM ma skorzystać częściowo z bankowych linii kredytowych, natomiast w I kwartale przyszłego roku rozważana jest emisja obligacji denominowanych w dolarach. W tej sprawie również nie zostały podjęte wiążące decyzje – trwają rozmowy z radą nadzorczą.
Zdaniem prezesa bezpieczny dla KGHM poziom zadłużenia to jednokrotność EBITDA (zysk operacyjny plus amortyzacja) – w przypadku zagranicznych firm z branży to zazwyczaj wskaźnik do 0,77 razy EBITDA. Po I półroczu Polska Miedź miała 4,15 mld zł EBITDA. Firma nie podaje tego wskaźnika w prognozie.
Zarząd rozpoczął też zapowiadaną od dawna dyskusję nad zmianą polityki dywidendowej. Zamiast kwoty liczonej od zysku netto, do akcjonariuszy miałaby trafiać część nadwyżki przepływów finansowych, po uwzględnieniu zatwierdzonych wcześniej inwestycji.