Biznesy młodych na prowincji

Dwa nowatorskie i unikalne pomysły na biznes przyniosły sukces ich twórcom

Aktualizacja: 27.11.2012 17:28 Publikacja: 14.11.2012 00:36

Motocykl stworzony przez Bartosza Szadziewicza z Człuchowa, gdy stary harley znudził się już właścic

Motocykl stworzony przez Bartosza Szadziewicza z Człuchowa, gdy stary harley znudził się już właścicielowi

Foto: Rzeczpospolita

Bartosz Szadziewicz z Człuchowa (woj. pomorskie) zapewnia potencjalnych klientów, że jedynym ograniczeniem w zmienianiu sprzętów jest wyobraźnia. Zaś Marcin Kozak z Żagania (woj. lubuskie) przyznaje, że gdy szukał pomysłu na biznes, to myślał tylko o rozwiązaniach niekonwencjonalnych.

Obaj panowie skończyli studia, obaj kilka lat spędzili na emigracji w Anglii i obaj – choć się nie znają – wrócili i od kilku lat prowadzą biznesy.

Zarabiać z pasją

Bartosz Szadziewicz dosłownie przekuwa motocyklową pasję w pieniądze, bo zajmuje się customizingiem, czyli przerabianiem motocykli. Ręcznie profiluje blachę. Prowadzi jednoosobową firmę Metal Morfoza Motorcycles. Zaś Solar Solution Marcina Kozaka, która produkuje latarnie solarne i hybrydowe, jest jedną z bardziej liczących się firm w branży oświetlenia solarnego w Polsce.

Bartosz Szadziewicz skończył studia rolnicze w Poznaniu, a potem na cztery lata wyemigrował do Anglii. – Tam się napatrzyłem na rynek starej motoryzacji: samochodów, motocykli. Tam też jeździłem na imprezy, na których pokazywano sposoby odrabiania blachy jak sprzed 100 lat. Kupowałem narzędzia, bo wiedziałem, że po powrocie będę chciał prowadzić biznes – opowiada.

Firma istnieje od trzech lat. Przy jej zakładaniu skorzystał z pieniędzy z urzędu pracy na stworzenie firmy. Buduje motocykle, trajki, prowadzi renowację starszych modeli, produkuje kosze boczne.

– Przy każdej trajce trzeba spędzić od pół roku do roku. Kosz boczny powstaje przez miesiąc. Nauczyłem się brać zaliczki, ale i tak są miesiące, gdy zarabiam na naprawie silników, bo rachunki trzeba płacić regularnie – tłumaczy pasjonat.

Moja firma za 10 lat

Customizing w Polsce dopiero raczkuje. I chociaż większość zamówień napływa z Europy, to coraz częściej niepowtarzalne motory chcą mieć też Polacy. – Wystawiłem dwa kosze boczne na Allegro i to spowodowało, że mam zamówienia na najbliższe dwa lata – mówi. Bartosz Szadziewicz prezentował wyroby także na portalach niemieckich. W ten sposób zdobył klientów zagranicznych.

– Nie ma rzeczy niemożliwych. Wystarczy tylko wyobraźnia – kwituje Szadziewicz. Pytany, jak wyobraża sobie firmę za dziesięć lat, odpowiada bez zastanowienia: – Duża hala, w środku 10–20 pracowników – przyznaje, że teraz trudno jest mu zatrudnić na stałe pierwszego pracownika. Powstrzymują go koszty związane z zatrudnieniem, obawia się, że byłoby mu trudno regularnie płacić pensję, podatki i ubezpieczenia. Przyznaje poza tym, że zawód, jaki wykonuje, wymaga cierpliwości i umiejętności, jakie zdobywa się w praktyce: – Tego nie uczą w szkole. Ale od jakiegoś czasu pomaga mi młody 19-letni chłopak – dodaje Bartosz Szadziewicz.

Czerpać energię z wiatru

W firmie Marcina Kozaka pracuje dziewięć osób. Pomysł na Solar Solution powstawał w 2009 r., gdy wrócił z trzyletniej emigracji: – Szukałem niekonwencjonalnego pomysłu na biznes. Wymyśliłem, że będzie to firma produkująca latarnie zasilane energią słoneczną lub wiatrową – tłumaczy absolwent technikum elektronicznego i Politechniki Zielonogórskiej (w trakcie jego studiów przekształciła się w Uniwersytet Zielonogórski).

Pracownicy Solara produkują, montują i serwisują różnego rodzaju latarnie. Są takie zasilane modułami fotowoltaicznymi lub dodatkowo turbiną wiatrową, a więc hybrydy bazujące na energii słońca i wiatru. Można dodawać oprawy ledowe, które są bardziej oszczędne od sodowych lub rtęciowych. Latarnia jest wyposażona w pełną elektronikę, która steruje jej pracą, oraz bank akumulatorów. Pozwala on na świecenie nawet przez kilka dni, na wypadek niekorzystnych warunków pogodowych. Najprostsza lampa kosztuje 4,5 tys. zł, jej bardziej skomplikowane wersje do 15 tys. zł. Wiele zależy od mocy oświetlenia.

– Wciąż głównymi zamawiającymi są samorządy, bo korzystają z dopłat czy dotacji na źródła energii odnawialnej. Ale w przypadku samorządów procedura zamówień publicznych trwa bardzo długo – przyznaje Marcin Kozak. Po to, by jego firma, ale też cała energetyka ekologiczna, rozwinęła się skokowo, potrzebne są ulgi czy dotacje dla klientów prywatnych.

Największym projektem, który zrealizował Solar Solution, jest ośrodek sportu w Aleksandrowie Łódzkim, gdzie zamontowano 60 lamp hybrydowych. Ale lampy spółki można też spotkać w Barlinku, Grodzisku Wielkopolskim, Słupsku, Włodawie, Rabce-Zdroju i w kilkudziesięciu innych miejscowościach.

—współpraca Maria Sowisło redaktor naczelna „Tygodnika Człuchowskiego"

Opinia dla „Rz"

Tytus Suski dyrektor ds. mikroprzedsiębiorstw Banku Pocztowego

Podstawą w każdym biznesie jest nowatorski pomysł, który zainteresuje potencjalnych odbiorców towaru czy usługi. Drogi finansowania mogą być różne. Oba opisane dziś modele powstawania nowych firm to doskonały przykład. Oparte na unikalnych doświadczeniach własnych, zauważeniu rynkowej niszy oraz umiejętnościach. Różni je sposób finansowania – z własnych oszczędności lub unijnych programów, subwencji branżowych. Statystyki pokazują, że nawet 76 proc. mikroprzedsiębiorców finansuje działalność ze środków własnych, a dopiero później z kredytów i pożyczek. Możliwości zdobycia środków na własną działalność jest przynajmniej kilka. W połączeniu z przemyślanym biznesplanem, może to być dobry początek własnej, dobrze prosperującej firmy.

Bartosz Szadziewicz z Człuchowa (woj. pomorskie) zapewnia potencjalnych klientów, że jedynym ograniczeniem w zmienianiu sprzętów jest wyobraźnia. Zaś Marcin Kozak z Żagania (woj. lubuskie) przyznaje, że gdy szukał pomysłu na biznes, to myślał tylko o rozwiązaniach niekonwencjonalnych.

Obaj panowie skończyli studia, obaj kilka lat spędzili na emigracji w Anglii i obaj – choć się nie znają – wrócili i od kilku lat prowadzą biznesy.

Pozostało 92% artykułu
Finanse
Polacy ciągle bardzo chętnie korzystają z gotówki
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli