Jak poinformowała dzisiaj belgijska gazeta „Le Soir", Gerard Depardieu zakupił dom we francuskojęzycznej części Belgii. Jego najnowszy nabytek zlokalizowany jest w mieście Nechin zaledwie kilka kilometrów od granicy. Sama nieruchomość nie wzbudza żadnych emocji. Gazeta zawraca jednak uwagę na inny fakt. Taki zakup pozwoli słynnemu aktorowi na uniknięcie płacenia nowego podatku od najbogatszych, jaki niedawno został wprowadzony.

Propozycja 75 proc. podatku dla najbogatszych, osób których roczny dochód przekracza 1 mln euro, wzbudziła ogromne kontrowersje we Francji. Żyjących w kraju milionerów nie uspokoiły nawet zapewnienia, że jest to tylko tymczasowe rozwiązanie wprowadzone na dwa lata. W efekcie wielu z nich szuka obecnie sposobu, by uniknąć jego płacenia. Belgia należy do najbardziej popularnych kierunków. Sąsiadujący z Francją kraj ma podobny, progresywny, system podatkowy. Najwyższa stawka jest jednak niższa i wynosi 50 proc. od dochodów przekraczających 35 tys. euro rocznie.