Maklerzy przerwali złą passę

Większa aktywność inwestorów na giełdzie i większa liczba ofert publicznych to jedyna nadzieja na lepsze wyniki domów maklerskich.

Publikacja: 23.11.2012 00:57

Maklerzy przerwali złą passę

Foto: Bloomberg

Sytuacja na rynku kapitałowym nie rozpieszcza branży maklerskiej. Z danych zebranych przez „Rz" wynika, że wszyscy brokerzy zanotowali słabszy wynik netto niż w 2011 r. Pocieszeniem może być fakt, że większość graczy poprawiła wynik z II?kw. 2012 roku.

Aktywność nie zachwyca

Wyniki domów maklerskich nie są dla nikogo wielkim zaskoczeniem. Już wcześniej brokerzy sygnalizowali, że ten rok jest dla nich wyjątkowo trudny. W III?kw. 2012 roku obroty na rynku akcji warszawskiej giełdy wyniosły 45,1 mld zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 67,8 mld zł. A to właśnie działalność brokerów na rynku wtórnym generuje największą część dochodów. Pocieszający może być natomiast fakt, że w III kw. aktywność inwestorów poprawiła się w stosunku do II kw. W okresie od kwietnia do czerwca obroty wyniosły 42,2 mld zł.

– Patrząc na wyniki należy pamiętać o kilku aspektach, przede wszystkim o dekoniunkturze, która nie pomaga, a także o konieczności poniesienia nakładów inwestycyjnych na przygotowanie systemów domu maklerskiego do nowego systemu giełdowego – mówi Jan Kuźma, prezes DM Banku BPS.

Waldemar Markiewicz we wrześniu na łamach „Parkietu" mówił, że łączny koszt inwestycji w skali całej branży brokerskiej na system UTP wyniesie 40–50 mln zł. Maklerzy zwracają jednak uwagę, że kwota ta może się zwiększyć, gdyż nowy system zamiast 2 listopada tego roku ma wystartować 15 kwietnia 2013 roku.

Trudna sytuacja rynkowa zmusiła domy maklerskie do podjęcia konkretnych działań. Część graczy zdecydowała się m. in. na redukcję zatrudnienia. Jeszcze inni zapowiedzieli, że w tym roku premie dla pracowników albo będą mniejsze, bądź też w ogóle ich nie będzie.

Rynek IPO też rozczarował

Słabsze wyniki branży rok do roku to jednak nie tylko efekt mniejszej aktywności inwestorów. W III kw. wciąż martwy był rynek ofert publicznych. Ich brak spowodował, że biura nie mogły liczyć na prowizje z tytułu doradztwa. Pod tym względem nieco lepiej wyglądają ostatnie trzy miesiące roku. Pod koniec października na rynku zadebiutował ZE PAK. Na głównym rynku warszawskiej giełdy w tym roku ma jeszcze zadebiutować Alior Bank, a także handlowa spółka Czerwona Torebka.

Brokerzy liczą jednak nie tylko na poprawę sytuacji rynkowej i ożywienia na rynku IPO. Od nowego roku warszawska giełda wprowadza nową tabelę opłat pobieranych od domów maklerskich.

Szukając oszczędności

Nowy cennik przewiduje m. in. obniżkę opłaty stałej od zleceń na rynku akcji. Obecnie taka opłata wynosi 1 zł. W nowym wariancie ma być to 20 gr.

Chociaż w ocenie większości graczy obniżka opłat zaproponowana przez GPW to minimum tego, czego oczekiwali, to – jak jednak podkreślają – w tak trudnych czasach liczą się każde oszczędności. Brokerzy nie ukrywają jednak, że w przyszłości chcą dyskutować o dalszych obniżkach. Niższe opłaty to jednak niejedyny pomysł, który domy maklerskie forsują w rozmowach z GPW. Maklerzy liczą także, że uda im się nakłonić władze giełdy do skrócenia czasu sesji. Co prawda GPW nie mówi nie temu pomysłowi, jednak Ludwik Sobolewski, szef warszawskiego parkietu, wielokrotnie podkreślał, że na dyskusje o nowym harmonogramie handlu przyjdzie czas dopiero po wdrożeniu systemu UTP.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.tychmanowicz@rp.pl

DM PKO BP wciąż ma się dobrze

Mimo trudnej sytuacji na rynku kapitałowym większość domów maklerskich w trzecim kwartale po raz kolejny wyszła na plus. Zyski domów maklerskich wciąż jednak dalekie są od poziomów notowanych w 2011 r. Liderem w trzecim kwartale pod względem osiągniętych wyników okazał się dowodzony przez Grzegorza Zawadę DM PKO?BP. Broker ten jednak prezentuje jedynie zysk brutto (16,1 mln zł w III?kw.), inaczej niż pozostałe instytucje. Zdecydowanie najsłabiej od pewnego czasu radzi sobie Dom Maklerski IDMSA zarządzany przez duet Grzegorz Leszczyński – Rafał Abratański. Broker tylko w okresie od lipca do września miał prawie 149 mln zł jednostkowej straty netto.

Sytuacja na rynku kapitałowym nie rozpieszcza branży maklerskiej. Z danych zebranych przez „Rz" wynika, że wszyscy brokerzy zanotowali słabszy wynik netto niż w 2011 r. Pocieszeniem może być fakt, że większość graczy poprawiła wynik z II?kw. 2012 roku.

Aktywność nie zachwyca

Pozostało 93% artykułu
Finanse
Najwięksi truciciele Rosji
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Finansowanie powiązane z ESG to korzyść dla klientów i banków
Debata TEP i „Rzeczpospolitej”
Czas na odważne decyzje zwiększające wiarygodność fiskalną
Finanse
Kreml zapożycza się u Rosjan. W jeden dzień sprzedał obligacje za bilion rubli
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Finanse
Świat więcej ryzykuje i zadłuża się. Rosną koszty obsługi długu