To kolejny spadek wskaźnika. W kwietniu wyniósł 1,2 proc. wobec 1,7 proc. w marcu - podaje Eurostat. Analitycy prognozowali wysokość inflacji w kwietniu w strefie euro na poziomie 1,6 proc.

Dane są sygnałem, ze gospodarka ciągle jest w słabej kondycji, ponieważ konsumenci ograniczają zakupy. Słabsze od oczekiwań wyniki za pierwszy kwartał podała choćby francuska grupa Carrefour, jej obroty wzrosły jedynie 1,3 proc. do 20,8 mld euro. Wcześniej rozczarowało także brytyjskie Tesco, prowadzące sklepy także w krajach strefy euro.

To sygnał, że Europejski Bank Centralny może ponownie poluzować politykę i obniżyć stopy procentowe.