Szwajcarskie kasyna mają się gorzej niż gospodarka

Włosi wprawiają w zmartwienie właścicieli szwajcarskich kasyn przez lata nieźle zarabiających na gościach z Półwyspu Apenińskiego. Mediolańska księgowa Maria Teresa De Gasperi, cytowana przez Bloomberga, przyznaje, że do Lugano jeździ "dużo, dużo rzadziej" niż kiedyś. Po prostu jej budżet przeznaczony na zagraniczny hazard znacznie się skurczył.

Publikacja: 21.07.2013 13:48

Włosi przestali przyjeżdżać do Lugano

Włosi przestali przyjeżdżać do Lugano

Foto: Bloomberg

Malowniczo położone szwajcarskie Lugano od stu lat gości zagorzałych hazardzistów spośród których aż 80 proc. stanowią Włosi. Dojazd z Mediolanu, finansowej stolicy Italii, to tylko około godziny samochodem bądź pociągiem.

Liberalizacja surowego prawa we Włoszech sprawiła, że hazard stał się tam bardziej popularny i dostępny. Największy kryzys gospodarczy od 20 lat w Italii, a także umocnienie franka szwajcarskiego wobec euro utrudniają życie graczom dotąd chętnie odwiedzających Lugano czy Mendrisio.

Z tego powodu szwajcarskie kasyna mają się gorzej niż cała gospodarka kraju Helwetów, która zdołała się podźwignąć z recesji w 2009 r., a w pierwszym kwartale 2013 r. tempo jej rozwoju było szybsze niż Niemiec, najmocniej gospodarki strefy euro.

Przychody brutto 21 szwajcarskich kasyn w ubiegłym roku obniżyły sie o 24 proc. w porównaniu z rokiem 2008, kiedy eksplodował kryzys finansowy po bankructwie banku inwestycyjnego Lehman Brothers Holdings. Nie pomogło tej statystyce uruchomienie nowych kasyn, w tym jednego w Zurychu.

W ubiegłym roku przychody świątyń hazardu zmniejszyły się o 8 proc. do 757 milionów franków (800 milionów dolarów), wynika z danych Szwajcarskiej Federacji Kasyn. Żadna placówka nie zdołała utrzymać obrotów na poziomie 2011 r. Spadek w kasynach w kantonach francusko i niemieckojęzycznych był generalnie mniej widoczny.

Natomiast w kasynie Admiral w Mendrisio, (pięć minut jazdy od granicy włoskiej ) przychody zmalały o 12 proc. do 64 milionów franków, zaś niechlubnym rekordzistą okazało się Lugano, gdzie obroty spadły aż o 21 proc. do 54 mln franków. W okresie czterech lat zatrudnienie w tym ostatnim kasynie zmniejszyło się o 43 proc.

- W ubiegłym roku ludzie wydawali mniej pieniędzy - przyznaje Luca Antonini, menedżer kasyna w Lugano. Obecnie także zaczyna pojawiać się mniej gości.

Włochy tradycyjnie były krajem oszczędzających, dzięki czemu rząd mógł finansować dług publiczny, który w relacji do produktu krajowego jest drugi co do wielkości w strefie euro. Zadłużenie tamtejszych gospodarstw domowych wynosiło jednak 45 proc. PKB, poniżej średniej w eurolandzie na poziomie 64 proc. PKB. Rosnące bezrobocie sprawia, że Włosi coraz częściej korzystają z odłożonych pieniędzy by ratować poziom życia.

W okresie minionych dziesięciu lat we Włoszech zliberalizowano reguły zakazujące hazardu. Dopuszczono korzystanie z automatów wrzutowych i maszyn z wideo loterią. Rząd tłumaczył to zamiarem wyprowadzenia hazardu z podziemia, by łatwiej można go było kontrolować. Krytycy tego posunięcia narzekali, że co 12 osoba grająca na automatach uzależni się od hazardu. Maurizio Cimarelli, szef państwowej agencji hazardowej AAMS, przekonuje, że po prostu grający zaczęli korzystać z legalnych możliwości. - Światło dzienne ujrzały statystyki poprzednio będące w ukryciu - argumentuje Cimarelli.

W ubiegłym roku, mimo że gospodarka kraju miała się kiepsko, wydatki Włochów na hazard i gry wzrosły o 9 proc. do 87,1 miliarda euro, wskazują dane AAMS. Mieli do dyspozycji 380 tys. automatów rzutowych i 50 tys. maszyn wideo loterii. Formalnie działających kasyn jest tam niewiele. Najwięcej automatów jest w gęsto zaludnionych regionach wokół Rzymu, Mediolanu i Turynu.

Malowniczo położone szwajcarskie Lugano od stu lat gości zagorzałych hazardzistów spośród których aż 80 proc. stanowią Włosi. Dojazd z Mediolanu, finansowej stolicy Italii, to tylko około godziny samochodem bądź pociągiem.

Liberalizacja surowego prawa we Włoszech sprawiła, że hazard stał się tam bardziej popularny i dostępny. Największy kryzys gospodarczy od 20 lat w Italii, a także umocnienie franka szwajcarskiego wobec euro utrudniają życie graczom dotąd chętnie odwiedzających Lugano czy Mendrisio.

Pozostało jeszcze 84% artykułu
Finanse
Lokalność zyskuje na znaczeniu
Forum Funduszy 2025
Jak sprawić, by pieniądze Polaków wreszcie zaczęły pracować?
Finanse
W BGK o budowaniu odporności przez samorządy w trudnych czasach
Finanse
Bank Pekao ma przejąć PZU. Co dalej z Alior Bankiem?
Materiał Promocyjny
Bank Pekao nagrodzony w konkursie The Drum Awards for Marketing EMEA za działania w Fortnite
Finanse
Kto zastąpi Jerome’a Powella? Według Bloomberga – Scott Bessent