Wielki powrót prezesa Lloydsa

Niespełna dwa lata temu kariera António Horta-Osório znalazła się na zakręcie.

Publikacja: 19.09.2013 03:21

Hort-Osório jest przedstawiany jako superbohater

Hort-Osório jest przedstawiany jako superbohater

Foto: Bloomberg

Red

Prezes Lloyds Banking Group musiał wtedy wziąć dwumiesięczny urlop zdrowotny, by dojść do siebie. Był całkowicie wyczerpany.

Dziś Horta-Osório jest prawdziwym rodzynkiem wśród bankierów; prezesem fetowanym przez media za to, że uratował, a nie zniszczył duży bank.

We wtorek brytyjski rząd zaksięgował niewielki zysk, sprzedając część ze swojego 39-proc. pakietu w Lloydsie, który został częściowo znacjonalizowany w 2009 r. Sprzedaż 6 proc. akcji Lloydsa oznacza przełom nie tylko dla banku, który podczas kryzysu finansowego niemal upadł pod ciężarem złych długów, ale również dla Horta-Osório.

Zdrajca z Santandera

Kiedy zdecydował się pokierować Lloydsem w 2011 r., opuszczając prominentne stanowisko w hiszpańskim Banco Santander, naraził się bankowej dynastii Botinów, kontrolującej tę instytucję. Zaledwie kilka miesięcy po objęciu nowego stanowiska trafił do szpitala.

Sceptycy, w tym niektórzy byli menedżerowie Lloydsa, mówią, że Horta-Osório po prostu czerpie korzyści z faktu, że Lloyds kontroluje znaczną część brytyjskiego rynku bankowości detalicznej, do czego doprowadził poprzednik Horta-Osório, Eric Daniels. Lloyds ma też nadal duże problemy, między innymi z odszkodowaniami dla klientów, którym w złej wierze sprzedawał produkty finansowe.

Jednak od wielu kwartałów Horta-Osório jest przedstawiany jako superbohater. Brytyjscy politycy, w tym minister finansów, George Osborne, nie mogą się go nachwalić. Pokładowy magazyn portugalskich linii lotniczych nazwał go ostatnio „Bankowym Mr Special One", co dotychczas było tytułem zarezerwowanym dla Jose Murinhio.

W Santanderze Horta-Osório utrzymywał bliskie stosunki z przewodniczącym rady nadzorczej, Emilio Botínem, którego traktował jak mentora, twierdzi kilka osób znających szczegóły tej relacji.

Horta-Osório był powszechnie postrzegany w Santanderze jako wiodący kandydat do objęcia pewnego dnia stanowiska prezesa całej grupy.

Jednak jego decyzja o przejściu do Lloydsa pogorszyła stosunki z klanem Botínów, twierdzą nasze źródła. Botin potraktował jego odejście jak osobistą zdradę, mówią ludzie znający sytuację. Przejście do Lloydsa ochłodziło również stosunki Horta-Osório z Aną Patricią Botin, która kieruje obecnie brytyjskim oddziałem Santandera, twierdzą ludzie, którzy znają ich oboje.

Koniec początku

Kiedy Horta-Osório przyszedł do Lloydsa, bank był w marnej kondycji. Niedługo wcześniej połączył się z HBOS, co dało mu 30-proc. udział w brytyjskim rynku hipotecznym, ale obciążył go złymi długami, powodującymi poważną wyrwę w bilansie. Brytyjski rząd wpompował w Lloydsa 20 mld funtów, czyli 32 mld dol., i objął udziały w banku, by utrzymać go na powierzchni.

W wywiadzie Horta-Osório przypisuje swój sukces w dużej mierze strategii odejścia Lloydsa od ryzykownych krótkoterminowych źródeł finansowania, konsekwentnej sprzedaży peryferyjnych aktywów i obniżce kosztów.

Portugalski prezes dba też o dobre stosunki z brytyjskimi politykami. Często spotyka się z Osbornem i uczestniczył w tworzeniu rządowego programu, dzięki któremu więcej Brytyjczyków będzie mogło sobie pozwolić na własne mieszkanie, twierdzą ludzie znający sprawę.

W ubiegłym roku akcje Lloydsa podskoczyły o blisko 90 proc. Po publicznych umizgach czynionych przez Horta-Osório, rząd we wtorek sprzedał swój 6-proc. pakiet w Lloydsie i zarobił na tym 60 mln funtów. Osborne powiedział, że rozważa powtórzenie tej operacji w przyszłym roku.

Niektórzy przedstawiciele branży finansowej zastanawiają się teraz, czy Horta-Osório nie podejmie kolejnego wyzwania; nie przejdzie do polityki, by ocalić portugalską gospodarkę. Horta-Osório zapewnia, że nigdzie się nie wybiera. – Nie, nie, nie – powiedział w poniedziałek. – Lloyds to znakomita instytucja we wspaniałym kraju. To dopiero koniec początku.

—tłum. TK

Prezes Lloyds Banking Group musiał wtedy wziąć dwumiesięczny urlop zdrowotny, by dojść do siebie. Był całkowicie wyczerpany.

Dziś Horta-Osório jest prawdziwym rodzynkiem wśród bankierów; prezesem fetowanym przez media za to, że uratował, a nie zniszczył duży bank.

Pozostało jeszcze 93% artykułu
Finanse
Jak rynki zareagowały na amerykański atak na Iran? Kluczowa cieśnina Ormuz
Finanse
W Polsce rynek finansowy jest zaawansowany w cyfryzacji
Finanse
Donald Trump znów grozi zwolnieniem prezesa Fedu Jerome’a Powella
Finanse
Lokalność zyskuje na znaczeniu
Materiał Promocyjny
Firmy, które zmieniły polską branżę budowlaną. 35 lat VELUX Polska
Forum Funduszy 2025
Jak sprawić, by pieniądze Polaków wreszcie zaczęły pracować?