Od 20 czerwca Depardieu, który od 2013 r. jest obywatelem Rosji, ma zablokowane konta w bankach: VTB, Gazprombanku i KS Banku, informuje portal finanz.ru. Powodem jest zadłużenie aktora wobec budżetu Nowosybirska, w którym jest na stałe zameldowany. Jak duża jest zaległa kwota, tego rosyjski fiskus nie ujawnia.
Czytaj także: Gerard Depardieu wyprowadza się z Rosji. Do Francji nie wróci
Nie zapłacił, czyli przepłacił
Przedstawiciel Depardieu Jurij Mosman zapewnia, że „częściowe ograniczenie operacji na rachunkach" jest sytuacją „standardową dla każdego podatnika: trzeba sprawdzić u fiskusa, a jeśli dług nie zostanie potwierdzony, ograniczenie zostanie zdjęte.
Nie jest to jednak tak oczywiste jak przekonuje przedstawiciel aktora. Od ponad pół roku Depardieu nie może odblokować swoich kont w Moskwie. Stołeczny fiskus w połowie stycznia zablokował rachunek spółki „Reżyserskie Centrum Gerarda Depardieu" w banku VTB (państwowy). Blokada obowiązuje do dziś.
Mosman wyjaśnia, że służby podatkowe wystawiły rachunek na 19 tys. rubli (1128 zł), a aktor zapłacił 26 tys. rubli a więc w rzeczywistości ma nadpłatę. Jednak ani niska kwota niedopłaty, ani brak odblokowania rachunków Depardieu, stawiają pod znakiem zapytania słowa przedstawiciela aktora.